Jak udało się nam ustalić do szkoły prawdopodobnie przyszedł mail z informacją o ładunku zawierającym gaz. Wezwani na miejsce strażacy i policjanci przeszukali pomieszczenia. Prawdopodobnie podobna wiadomość trafiła do różnych placówek oświatowych. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśni policja.
Warto przypomnieć, iż sprawcy takich alarmów poza odpowiedzialnością karną muszą liczyć się z pokryciem kosztów, ewentualnej ewakuacji, a sięgają one często kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Komentarze