Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Czy po pijanemu można prowadzić auto na swojej działce? Jest wyrok w takiej sprawie

Osoba pod wypływem alkoholu wsiada za kierownicę, ale nie jedzie drogą publiczną. Porusza się tylko po swojej posesji. Czy można za to dostać mandat?

Sąd zajmował się sprawą mężczyzny, który po wypiciu alkoholu wsiadł do samochodu, ruszył na własnej posesji, dojechał do bramy, ale nie wyjechał poza obręb swojej działki. 

„Miał we krwi 1,7 mg/l, co daje około 3,6 promila – przypomina Autoswiat.pl i uczula: – Nie wyjechał on jednak na drogę publiczną, przed bramą wjazdową za kierownicę wsiadła trzeźwa osoba, a pijany mężczyzna był dalej tylko wieziony”.

Mimo to stanął przed sądem. 

Ostatecznie kierowca został uniewinniony, a sąd w Rybniku uznał, że zakaz jazdy pod wpływem alkoholu obowiązuje w ruchu lądowym. To w tej sprawie kluczowe.

Definicja ruchu lądowego

Autokult.pl przypomina orzeczenie Sądu Najwyższego z 1976 r., w którym stwierdzono, że „miejscem, gdzie odbywa się ruch lądowy, nie jest podwórko prywatnego domu mieszkalnego”.

Kolejny wyrok SN pochodzi z 2009 r. i tam stwierdzono, że „Ruchem lądowym jest nie tylko ruch na drogach publicznych, w strefach zamieszkania, ale również ruch w miejscach dostępnych dla powszechnego użytku. Do miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów nie mogą natomiast zostać zaliczone miejsca, w których nie odbywa się ruch ogólnodostępny, a jedynie w danym miejscu dopuszczone jest do ruchu wąskie grono osób”. 

To zdanie nie jest już tak jasne, jak wygłoszone dekady temu, ale rybnicki sąd sięgnął po jeszcze jeden argument SN. Tym razem z 2012 roku. Wówczas stwierdzono, że wskazane w  Prawie o ruchu drogowym obszary, w których może odbywać się ruch lądowy, „mają charakterystyczne cechy wspólne, a mianowicie muszą być ogólnodostępne i wykorzystywane przez nieograniczoną liczbę osób. Prowadzi to do wniosku, że grunt rolny, podobnie jak podwórko przydomowe, nie może być uznany za miejsce, gdzie odbywa się ruch lądowy pojazdów”.

Po pijanemu lepiej nie wsiadać do samochodu

Oznacza to, że teren prywatny lub zamknięty dla postronnych wyłącza z prawnego użycia pojęcie ruchu lądowego. 

„Mimo wszystko lepiej za kierownicę nie wsiadać po alkoholu, nawet chcąc prowadzić auto jedynie po swoim podwórku. Przestawianie samochodu na podwójnym gazie może być niebezpieczne dla osób znajdujących się w tym samym momencie wokół auta. Konsekwencje potrącenia osoby autem mogą być bardzo poważne, a fakt, że kierowca w tym momencie był pijany, na pewno sytuacji nie poprawi. Już w momencie, gdy postronne osoby będą zagrożone, mogą być podstawy do ukarania prowadzącego tak, jakby to była droga publiczna” – przypomina Auto-świat.


Podziel się
Oceń

Komentarze