Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 15:31

Noc z Telewizją Narew [FOTO]

Nie ma to jak nocne życie! Doświadczyliśmy tego po raz kolejny w redakcji Telewizji Narew w Noc Muzeów. Chociaż - trzeba przyznać - nie było w tej nocy nic muzealnego, a jedynie uśmiechy, młodość, energia, życzliwość.
Noc z Telewizją Narew [FOTO]

Zaprosiliśmy Państwa tradycyjnie na Stary Rynek na projekcje filmów pod gołym niebem (bezchmurnym), które można było oglądać z wygodnych leżaków. Także na zewnątrz rozstawiony został nasz sprzęt do nagrywania. Przed kamerą i mikrofonem z życzeniami, pozdrowieniami, uśmiechami zdecydowało się wystąpić wielu z naszych gości. W pomieszczeniach redakcyjnych rozmawialiśmy o dziennikarstwie, telewizji, roślinach odstraszających komary i meszki (także się pojawiły bez zapraszania), atrakcjach Łomży. A żeby naszym sympatycznym gościom było jeszcze milej, dzięki hurtowni spożywczej Omega, częstowaliśmy ich przepysznymi słodyczkami.  

Jak co roku, zaczynaliśmy tę noc ze szczerym zamiarem policzenia naszych gości. I jak co roku, z radością rzucaliśmy zapiski w kąt, bo było Państwa w naszych progach po prostu bardzo dużo. Wszystkim dziękujemy za życzliwość, zainteresowanie, uwagi.

Niektóry z tych wizyty utrwaliły nam się bardziej w pamięci:

1) Grześ Popławski, który już od progu poważnie oznajmił, że jest zainteresowany tylko telewizyjnymi pozdrowieniami dla mamy, która była w szpitalu w pracy;

2) kapitalny zespół redakcyjny "Głosu Czwóreczki" z SP 4 w Łomży, czyli Ula, Franek (ich tata był opiekunem ekipy), dwie Gabrysie i Bartek, Zdradzili nam tajemnice, że w ich redakcji nie ma działów czy pionów, tylko kąciki (np. bajek, imion, sond, iluzji optycznych). Bardzo nam się spodobało i też zrobimy w redakcji kąciki, każdy redaktor będzie miał swój;

3) niesamowicie dociekliwa Martyna Święcka z SP 7 z raczej milcząca koleżanką Blanką Pawłowicz. Jak dziennikarz przygotowuje się do rozmowy, o co może, a o co nie może pytać? Wymaglowała nas;

4) prawdziwy rarytas. Rafał Kamiński, asystent prawny notariusza Rafała Klawinowskiego, który przyjechał do Łomży za pracą z Warszawy;

5) Trochę dojrzalsza pani, która uznała, że jednej nocy jest za mało, a atrakcji za dużo;

6) Michał Rogalski, który wypatrzył u nas wielką ligawkę, uparł się i zatrąbił pod instruktorskim okiem szefa Grupy Medialnej Narew Artura Filipkowskiego.

A ponadto dziesiątki dzieci samodzielnych, dzieci z rodzicami, rodziców bez dzieci, dorośli pojedynczo i grupami, przyjaciółki i przyjaciele, sąsiedzi, łomżyniacy, goście . A wszyscy co do jednego uśmiechnięci. Jakie to niezwykłe.

Wkrótce w Telewizji Narew relacja z niektórych wydarzeń łomżyńskiej Nocy Muzeów i nagrania naszych wspaniałych Gości.  

Wszystkim, który zapewnili naszej redakcji i naszemu miasta niezapomnianą noc - dziękujemy!                    



Podziel się
Oceń

Komentarze