Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 19:28

Jesienna Narew bogata jak na wiosnę

Dawniej był to widok najzupełniej normalny. W ostatnich wielu suchych latach, już nie. Ale należy się cieszyć - mówi Mariusz Sachmaciński, dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi. Jest jesień, a rzeka szeroko rozlała się poza swoim korytem.
Jesienna Narew bogata jak na wiosnę

- Ten rok jest obfity w opady, dolina się nasyciła, woda nie wsiąka, parowanie jest znikome, ale to wszystko jest normalne. Znam opowieści o wyprawach na łyżwach z Łomży do Wizny po zamarzniętych rozlewiskach - dodaje dyrektor.

Widok na Narew z wysokiej łomżyńskiej skarpy jest przepiękny. W porównaniu z wiosennymi wylewiskami może jedynie trochę brakuje ptaków. Chociaż nie do końca...

- Sytuację wykorzystują ptaki, zwłaszcza kaczki, które przemieszczają się z Syberii czy Skandynawii. Im zwykle wystarcza kilkaset kilometrów na zachód i południe. Wiele z nich zostanie z nami na zimę, chyba, że zamarznie Narew w swoim głównym nurcie, ale nawet wtedy zwykle pozostają wolne od lodu jakieś fragmenty starorzeczy - tłumaczy przyrodnik.

Zdaniem Mariusza Sachmacińskiego, z jesiennych rozlewisk rzeki najbardziej powinny się cieszyć ryby i wędkarze (niestety, także ci nielegalni), a najmniej... kierowcy.

- Pojawiły się ryby na masową skalę już od września. Mam sygnały o metrowych szczupakach. Są płocie, jazie, klenie, leszcze. Mają idealne warunki w starorzeczach. bo raczej nigdy wszystko nie zamarza - mówi dyrektor ŁPKDN.

Zmartwieniem kierowców mogą być jednak duże zwierzęta kopytne, przede wszystkim łosie.

- Wycofują się od rzeki i możne je niestety, spotkać na drogach, na których raczej nie bywają - dodaje Mariusz Sachmaciński.

Ocenia, że rozlewiska nie powinny przysporzyć problemów roślinności doliny Narwi.

- To nasze gatunki, przyzwyczajone, odporne - mówi.



Podziel się
Oceń

Komentarze
Jurek z Lomzy 27.11.2017 11:18
Bzdura - od kiedy ta rzeka jest w prywatnych rekach,to o takich rybach mozna pomarzyc.PZW zarybialo,obecni dzierzawcy odrybiaja ,i to na masowa skale
podpis 24.11.2017 03:41
nie jestem robotem