Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 18:49
Reklama
Reklama

Nowy sprzęt dla PSP w Łomży - VIDEO

Strażackie pojazdy i wyposażenie za ponad 12,5 miliona złotych trafiło do województwa podlaskiego. Z zakupów skorzystała także Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Łomży - VIDEO
Nowy sprzęt dla PSP w Łomży - VIDEO
Strażackie pojazdy i wyposażenie za ponad 12,5 miliona złotych trafiło do województwa podlaskiego. Z zakupów skorzystała także Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Łomży



- Na wyposażenie w pojazdy i towarzyszący sprzęt nie możemy narzekać - mówią strażacy z łomżyńskiej komendy. Jednak od "przybytku głowa nie boli", dlatego z wdzięcznością i radością przyjęli najnowsze wzmocnienie techniczne jednostki.

Jak wyjaśnia brygadier Grzegorz Wilczyński, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży, jednostki w województwie podlaskim skorzystały w mijającym roku sprzętowo przede wszystkim z dwóch programów unijnych, m. in. na prowadzenie długotrwałych akcji. Do Łomży trafiły pojazdy i wyposażenie za ponad 2,6 miliona złotych. W całym regionie wydatki straży sięgnęły 20 milionów.  

- W tym roku może nie, ale bywały w przeszłości sytuacje, w których takie wyposażenie by się nam przydało - przyznaje brygadier Grzegorz Wilczyński.

Zupełna nowość to samochód wężowy. Ma w ładowniach zwoje "sikawek" o długości3,6 kilometra. Służy przede wszystkim do akcji, w których konieczne jest przesyłanie wody na dużą odległość, raczej odpompowywanie (np. w razie powodzi), choć też w akcjach gaśniczych, gdzie brakuje w pobliżu źródeł zaopatrzenie w wodę.

Pojazd i sprzęt do tzw. ratownictwa chemicznego, komenda PSP w Łomży już ma, ale przybył samochód średni. Jego specjalistyczne wyposażenie pozwala na przeprowadzenie nawet dużych akcji związanych np. z rozszczelnieniem cysterny czy zbiornika z gazem albo wycieku większych ilości paliwa. Są tam także specjalne kombinezony ochronne dla strażaków oraz środki chemiczne do neutralizacji chemikaliów i paliw, które mogłyby stwarzać zagrożenie na drodze lub dla środowiska. 

Pozostałe nowe sprzęty, jakie trafiły do łomżyńskiej jednostki to pompa na specjalnej przyczepie do wody zanieczyszczonej, agregat prądotwórczy, quad z przyczepą.

- Będzie bardzo przydatny w trudnym terenie - tłumaczy młodszy brygadier Piotr Chendoszko, dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej.

"Mikołaj" z podarunkami zapowiedział się jeszcze przed końcem roku z wizytą w komendzie miejskiej.

- Mamy od władz miasta otrzymać nowy średni samochód ratowniczo - gaśniczy, który ma zastąpić nasz  wysłużony nr 1, czyli samochód, który jako pierwszy wyjeżdża do zdarzeń w mieście – dodaje  Grzegorz Wilczyński.

Powodzie to na Ziemi Łomżyńskiej zjawisko niemal nieznane, ale czasami Narew, Biebrza czy Pisa, a nawet mała Łomżyczka potrafią się rozhulać. Dlatego dobrze, że do strażackiego taboru dołączył pojazd, który może być ważny w takich sytuacjach. Wielkich zagrożeń chemicznych też do tej pory nie było, ale prowadzą przez Łomżę i powiat tranzytowe szlaki, którymi przewożone są rozmaite substancje. Dobrze wiedzieć, że w razie czego jest "pod ręką" także odpowiedni sprzęt.

- Nigdy nie wiadomo, kiedy się może coś wydarzyć - mówi Piotr Chendoszko. - Dlatego cały czas ćwiczymy, żeby wyrobić pewien automatyzm reakcji i zachowań.            


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama