demografia

Miało być lekiem na polskie bolączki demograficzne. Nie pomogło. Tak w skrócie można podsumować program 500 plus – sztandarowe dzieło PiS.

W 2022 roku na świat przyszło w Polsce najmniej dzieci od II wojny światowej. A byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie obcokrajowcy, którzy poprawiają tę ponurą statystykę.

Jesteśmy szybko starzejącym się społeczeństwem. Według GUS już co 5 osoba w Polsce ma ponad 60 lat. Coraz częściej opieka nad chorymi rodzicami spada dziś na dzieci.

Umiera nas coraz więcej, a dzieci rodzi się za mało. Do pogorszenia tych statystyk swoje dołożyła pandemia. Sytuacja demograficzna Polski jest fatalna.

Niewykluczone, że po 500 plus wkrótce pojawi się nowe świadczenie. To Babcia plus, czyli pieniądze wypłacane seniorom za opiekowanie się wnukami.

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Najwyraźniej rodzina i dzieci wypadły z listy życiowych priorytetów młodych ludzi. Nie bez wpływu jest także sytuacja finansowa kraju.

W hospicjach brakuje miejsc, a opieka paliatywna w Polsce ma poważne problemy, m.in. ze zbyt niskimi wycenami takich usług przez NFZ. Eksperci alarmują: ta wycena nie przystaje do realiów.

Prawie połowa Polaków ma świadomość, że będzie musiała pracować na emeryturze. Żeby im starczyło na ich potrzeby. Odmiennego zdania są ludzi młodzi. Dla nich emerytura oznacza definitywny koniec kariery zawodowej.

Już pierwsze wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań nie były optymistyczne. Kiedy jednak analitycy dokładniej przyjrzeli się danym, okazało się, że jest dużo gorzej.

Statystyki demograficzne w Polsce są najniższe od wielu lat. Dzietność z roku na rok spada, wzrasta natomiast liczba zgonów. To najgorszy wynik od czasów II wojny światowej. Nie pomogła nawet polityka prorodzinna.

Od wielu lat obserwujemy w Polsce proces zmiany struktury demograficznej ludności. W końcu 2019 r. liczba ludności wyniosła 38,4 mln, w tym ponad 9,7 mln stanowiły osoby w wieku 60 lat i więcej (tj. ponad 25%). Mimo przewidywanego spadku liczby ludności do 2050 r. aż o 4,5 mln, według Głównego Urzędu Statystycznego w końcowej fazie horyzontu prognozy nastąpi wzrost populacji osób w wieku 60 lat i więcej do 13,7 mln i będzie ona stanowiła ponad 40% ogółu ludności.

Aby starzeć się godnie, trzeba mieć za co – sentencjonalnie określił prof. Zenon Wiśniewski dwie dominanty plenarnego posiedzenia Komitetu Nauk o Pracy i Polityce Społecznej Polskiej Akademii Nauk, które odbyło się w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży.

Niemal całkowitą likwidację skrajnego ubóstwa dotykającego dzieci i młodzież szkolną w kraju, uważa za jedno z najważniejszych osiągnięć programu „Rodzina 500+” prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski.