morderstwo

Choć nikt nie przypuszczał, że może dojść do tragedii, zginęły dwie młode osoby. Prokuratura zbada, czy brutalne morderstwo kobiety ma związek z samobójstwem jej męża.

W najbliższą sobotę 12 lutego br. o godzinie 13:00 w Jedwabnem odbędzie się wyjątkowa uroczystość pogrzebowa dwóch polskich rodzin Mościckich i Bronakowskich, którzy zostali zamordowani przez Niemców 11 sierpnia 1943 roku. Wcześniej o godz. 11.00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Jedwabnem (ul. Piękna 8) odbędzie się konferencja prasowa poświęcona tej zbrodni, gdzie zostaną ujawnione nowe szczegóły i dowody mordu. W konferencji wezmą też udział eksperci, którzy brali udział w pracach badawczych.

Do pary idącej wieczorem jedną z ulic podszedł mężczyzna. Skończyło się to tragicznie.

Dzisiejszej nocy na terenie Niemiec doszło do incydentu, który dla kierowcy polskiego autokaru zakończył się śmiercią. Jak podają tamtejsze media, powodem miała być sprzeczka pasażerów z przechodniem.

To 41-letni mężczyzna zabił 11-letniego Sebastiana. Bał się, że chłopiec po porwaniu go rozpozna.

Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie zatrzymany przez policjantów 36-latek, który podejrzany jest o zabójstwo 32-letniego mieszkańca Łomży. Jak wykazała zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok, mężczyzna zmarł na skutek rany zadanej nożem w szyję. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.