pychowki

Po emocjonującym wyścigu i żywiołowym dopingu Mistrzem Nurtu Pradoliny Narwi – 2022, okazał się wielokrotny wcześniejszy uczestnik wyścigów Mateusz Listowski. Pierwszym Wicemistrzem – Mariusz Butrymowicz, zaś drugim Wicemistrzem – Zbigniew Listowski.

Kolejny już raz na nadnarwiańskich bulwarach w Łomży tytuł Mistrza Nurtu Pradoliny Narwi zdobył Marian Drozdowski. Z czasem 4 minuty 22 sekundy pokonał rzeczny bieg sprinterski na dystansie 500 m (250 metrów z nurtem i 250 metrów pod prąd). W rywalizacji pychówek, które zorganizowane zostały już po raz szósty, wzięło udział czterech uczestników. Wśród nich znaleźli się nie tylko Ci, którzy na drewnianych łodziach pływają od dziecka ale także amatorzy chcący spróbować swoich sił w tym wyścigu. Mieli za zadanie wykazać się zręcznością i siłą w kierowaniu łodzią z prądem rzeki, pod prąd i w slalomie, parami i sprintersko.

Jak informuje Lokalna Organizacja Turystyczna Ziemia Łomżyńska sobota (24 lipca) na łomżyńskich bulwarach będzie obfitowała w wiele atrakcji. W godzinach 13:30–15:30 na rzece Narew odbędzie się pokazowa impreza wodniacka pn. "Wyścigi pychówek o tytuł Mistrza Nurtu Pradoliny Narwi - 2021". Natomiast od godz. 17:00 na scenie w okolicy Portu Łomża będzie miała miejsce II edycja festiwalu „Szanty nad Narwią”.

31-letni Mariusz Butrymowicz, to nowy Mistrz Nurtu Pradoliny Narwi, który w tegorocznym wyścigu pychówek pokonał pięciu zawodników. Wśród nich znaleźli się nie tylko Ci, którzy na drewnianych łodziach pływają od dziecka ale także amatorzy chcący spróbować swoich sił w tym wyścigu. Uczestnicy rywalizowali w trzech konkurencjach: slalomie pod prąd, wyścigu oraz konkurencji zespołowej. Ku zdziwieniu wielu drugie miejsce zajął najmłodszy, bo 27-letni Mateusz Listowski. Jak przyznaje, choć pływa od dziecka, to po raz pierwszy zdecydował się sprawdzić swoje umiejętności i powalczyć o tytuł Mistrza Nurtu Pradoliny Narwi.

- Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. To jedyny sposób by zdobyć tytuł Mistrza Nurtu Pradoliny Narwi. Ja ćwiczę nieustannie, całe lato. Są to długie godziny ciężkiej pracy. Pływam codziennie nie mniej niż 10 kilometrów.