Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Łomżyńska Starówka pełna gwoździ

- Jakikolwiek parkomat na tym terenie jest jak kolejny gwóźdź do trumny - podkreślają przedsiębiorcy z łomżyńskiej Starówki. "Gwoździ" przybędzie, bo jak informuje Ratusz: "...Prezydent chce ostatecznie uregulować kwestie związane funkcjonowaniem tego obszaru.
Łomżyńska Starówka pełna gwoździ

- Jakikolwiek parkomat na tym terenie jest jak kolejny gwóźdź do trumny - podkreślają  przedsiębiorcy z łomżyńskiej Starówki. "Gwoździ" przybędzie, bo jak informuje Ratusz: "...Prezydent chce ostatecznie uregulować kwestie związane funkcjonowaniem tego obszaru (Strefy Ograniczonego Postoju - przyp. red.) w historycznej części miasta".

Widziane z Ratusza

Zapowiadane przez władze miasta "ostateczne uregulowanie" będzie jednym z tematów obrad listopadowej sesji Rady Miejskiej, w której programie znalazł się    projekt uchwały ustalającej nowe granice i zasady działania SOP.

Ideowe uzasadnienie propozycji zawiera się w dwóch zdaniach (zachowana pisownia oryginału): "Zwiększenie rotacji parkujących pojazdów samochodowych w obszarach charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc postojowych. Racjonalizacja wykorzystywania przestrzeni miejskiej, osiągnięcie określonych standardów parkowania, poprawę bezpieczeństwa i warunków ruchu drogowego".

Kolejne argumenty ze strony Ratusza dotyczą postulatów mieszkańców i kupców "podnoszonych wielokrotnie" w tym roku w rozmowach z władzami miasta. Urząd Miejski przypomina, że na tej podstawie latem działanie strefy płatnego parkowania zostało zawieszone na Starym Rynku. Wprowadzona została także inna organizacja ruchu, przede wszystkim z możliwością objechania płyty głównej rynku z wyjazdem w ulicę Giełczyńską.      

Władze miasta przypominają też, że w zasadzie nie chodzi o pieniądze: "Strefy płatnego parkowania wprowadzane są na obszarach charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc postojowych. Opłaty za parkowanie w takiej strefie mają nakłaniać do możliwie najkrótszych postojów w wyznaczonych miejscach".

Dotychczasowy zasięg Strefy Ograniczonego Postoju w Łomży to ulica: Długa (w zasadzie tylko jej fragment od placu Kościuszki do ulicy Krótkiej), Dworna (od al. Legionów do ul. Giełczyńskiej), Krótka, Sadowa, Sienkiewicza i Stary Rynek. "Mieszkańcy informowali władze miasta także o problemie z parkowaniem w innych rejonach Starówki, nieobjętych płatnym parkowaniem. Dlatego proponowane jest objęcie strefą także Placu Pocztowego, ul. Senatorskiej (na odcinku od Starego Rynku do ul. Szkolnej), ul. Szkolnej (na odcinku od ul. Senatorskiej do ul. Dwornej) oraz ul. Dwornej od ul. Giełczyńskiej do ul. Szkolnej. Wprowadzone zmiany zwiększą strefę o około 80 miejsc, co w ogólnym rozrachunku przełoży się na prawie trzysta płatnych stanowisk postojowych" - poinformował Ratusz na swojej stronie internetowej. Już po ogłoszeniu projektu uchwały i pierwszych doniesieniach medialnych opublikowane zostały informacje o poprawce dotyczącej placu Pocztowego. Znajdujący się tam postój taxi ma być wyłączony z poszerzonej strefy i pozostać bezpłatny dla taksówkarzy.

Projekt przewiduje także kilka kolejnych zmian: stałe wprowadzenie bezpłatnego parkowania na Starym Rynku od początku maja do końca września,  zwolnienie w tym samym okresie z opłat pozostawiających samochody na parkingu przy ul. Dwornej przy sklepie odzieżowym (dawny ZURT), ale tylko do czasu gdy na znajdującym się za tym budynkiem  podwórzu powstanie bezpłatny parking.  Zaplanowane zostało również przez władze miasta wprowadzenie opłat postojowych w godzinach 9 - 17 (obecne jest 10 - 17). "Warto dodać, że w pobliżu Strefy Ograniczonego Postoju funkcjonują również bezpłatne parkingi, znajdujące się na Placu Niepodległości, przy ul. Giełczyńskiej (naprzeciwko Katedry; jest to teren prywatny, parking jest tam dzięki uprzejmości właściciela – przyp. Red.), za Ratuszem oraz w pobliżu oo. Kapucynów" - przypomina Ratusz.

Uchwała ma na nowo uregulować także  finansową stronę SOP. Propozycja przewiduje zróżnicowanie opłat w okresie letnim i zimowym. "Od 1 maja do 31 października mają one być w takiej samej wysokości jak dotychczas, czyli: 1,50 zł (pierwsza godzina postoju), 1,60 zł (druga godzina postoju), 1,70 zł (trzecia godzina postoju), 1,40 zł (czwarta i każda kolejna godzina postoju). Jednak wsłuchując się w głos kupców, informujących o zmniejszonym natężeniu ruchu zimą, w okresie od 1 listopada do 30 kwietnia Prezydent chce obniżyć opłaty do poziomu odpowiednio: 1 zł, 1,20 zł, 1,40 zł i 1 zł. Powyższe ceny są niższe niż w ościennych miastach, jak Białystok, Augustów czy Ostrołęka" - informuje Ratusz.

Wzrosnąć ma natomiast abonament miesięczny dla osób zamieszkujących i pracujących w obszarze w którym obowiązują opłaty za postój z 30 do 80 zł. "Stawka ta nie była zmieniana od 2003 roku. Będzie ona jednak i tak korzystna, ponieważ w przypadku codziennego parkowania na cały okres pobierania opłaty, płacąc w parkomacie kwota ta wyniosłaby latem 260 zł, zaś zimą 190 zł" - przekonuje Urząd Miejski.

I dodaje: "Zmiana ceny wiązać się będzie również z udogodnieniami dla kierowców. Przede wszystkim abonament będzie ważny na więcej niż jeden pojazd (o co wnioskowali przedsiębiorcy prowadzący swoją działalność na Starówce), czyli ma obowiązywać na kilka samochodów stanowiących własność danej osoby (na jeden abonament w tym samym czasie może parkować tylko jeden z nich), a także będzie go można wykupić od razu na kilka miesięcy. Obecnie takiej możliwości nie ma. Według zastępcy Prezydenta Łomży Andrzeja Garlickiego przyjęcie proponowanych zmian przyczyni się do zwiększenia rotacji parkujących pojazdów samochodowych przy jednoczesnym zmniejszeniu natężenia ruchu, co w konsekwencji przełoży się na większą dostępność miejsc postojowych na Starówce. Tym samym korzystnie wpłynie na działalności gospodarcze prowadzone przez przedsiębiorców".

Jak czytamy w projekcie uchwały, Strefa Ograniczonego Parkowania przyniosła miast w 2013 roku - ponad 235 tysięcy złotych, w kolejnym - przeszło 244 tys., a w w2016 ma być blisko 280 tys.     

Widziane ze Starówki

- Słowem: "rotuj" się kto może - uśmiecha się gorzko jeden z przedsiębiorców ze Starówki. - Nie bardzo wiem jak korzystnie ma wpłynąć na nasze "działalności gospodarcze" wprowadzenie opłat na ulicach, gdzie do tej pory opłat nie było. Chciałbym zobaczyć też miny tych mieszkańców i osób pracujących na Starówce, które sygnalizowały władzom miasta kłopoty z parkowaniem, kiedy się zorientują, że to głównie z ich kieszeni ma się utrzymywać strefa, bo przyjdzie im płacić 80 zamiast 30 złotych abonamentu. Może pocieszy je wiadomość, że to i tak stawka "korzystna", bo za każdą godzinę wyszłoby jeszcze więcej.     

Starówkowych przedsiębiorców, którzy z uznaniem i wdzięcznością przyjęli letni eksperyment ze zniesieniem płatnego parkowania na Starym Rynku, nowe propozycje władz Łomży zaskoczyły.

- Mieliśmy realne dowody, że to zadziało: więcej kupujących czy chociaż spacerujących, większe obroty, czyli większe wpływy do budżetu, kilka świecących pustkami lokali znalazło najemców - mówi Artur Filipkowski, szef Grupy Medialnej Narew.

Sytuacja odwróciła się w październiku, czyli pierwszym miesiącu po przywróceniu opłat na Starym Rynku.        

- Wszyscy, z którym rozmawiałem mówią o spadku obrotów o co najmniej 50 procent w porównaniu do wcześniejszych miesięcy tłumaczy Jadwiga Serafin z Restauracji „Na Farnej”. - Niektóre z osób, które mają lokale do wynajęcia mówiło mi też o kontaktach z potencjalnymi najemcami. Kiedy słyszeli o płatnych parkingach, rozmowa się kończyła. Właściciel firmy z Dmowskiego wprost powiedział nam, że po wprowadzeniu tam płatnych parkingów, na drugi dzień już miałby swój lokal gdzie indziej. Naszym niezmiennym postulatem jest zniesienie na stałe strefy płatnego parkowania w centrum Łomży. Tak robi coraz więcej miast.Przykładem jest nieodległy Ełk.    

Prowadzący sklepy, usługi i gastronomię na Starówce zdają sobie sprawę, że w tej części miasta miejsc postojowych jest za mało. W dodatku istnieje obawa, że będą cały czas zajmowane przez pracowników instytucji i firm. Uważają jednak, że można problem rozwiązać tak, jak stało się to latem, gdy bezpłatne parkingi wcale nie "zakorkowały" Starego Rynku.

- Kiedy powstawała płatna strefa kilkanaście lat temu, miała swoje uzasadnienie - tłumaczy Artuyr Filipkowski. - Starówka była żywa i gospodarczo kwitła. Teraz każdy parkomat działa jak "straszak", a goszczący w Łomży przejazdem nawet nie mają dobrze oznakowanych ulic dojazdowych. 

- W tych trudnych czasach powinniśmy szukać rozwiązań, które mądrze i odważnie wpływać będą na sytuację naszego miasta, a nie podtrzymywać przebrzmiałe i nieprzynoszące pożytku pomysły - mówi Artur Filipkowski.

Przedsiębiorcy chcą, aby łomżyńska Starówka była otwarta, władze miasta - żeby była dochodowa. Dla przedsiębiorców ważne są obroty, dla władz miasta - rotacja pojazdów. Projekt nowej uchwały o SOP, w którym nie można znaleźć informacji jak wykorzystywane są finansowe wpływy ze strefy (ile dla miasta, ile dla firmy od parkomatów, ile na utrzymanie Biura SOP), został przedstawiony radnym. Mieli oni także możliwość poznania opinii przedsiębiorców. Od władz miasta mają dostać przywilej darmowego parkowania na Starówce, od przedsiębiorców - pewnie tylko podziękowania. Co wybiorą?        


Podziel się
Oceń

Komentarze
wojtek2a 27.11.2015 18:30
Artur Filipkowski ma 200% racji w tym, co mówi!!!