Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Parkingowa debata: chwilami burzliwa, rzeczowa i ciekawa

W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz - napisał kiedyś Tadeusz Boy-Żeleński. A jeżeli jest więcej niż dwoje, "ambaras" zwiększa się jeszcze w postępie geometrycznym. Karkołomnego zadania, żeby sprawdzić czy jednak wszystkie strony coś zechcą zrobić "naraz" w sprawie parkowania na Starówce w Łomży podjęła się grupa radnych z centrum miasta.
Parkingowa debata: chwilami burzliwa, rzeczowa i ciekawa

Opinie i ankieta

Ewa Chludzińska, Elżbieta Rabczyńska, Stanisław Oszkinis i Tadeusz Zaremba zaprosili do Domku Pastora na debatę o płatnym czy bezpłatnym parkowaniu właścicieli posesji i przedsiębiorców prowadzących działalność handlową, usługową lub innego rodzaju biznes w historycznym sercu miasta. Skorzystało z zaproszenia około 30 osób. Obecni byli dwaj ostatni wspierani Dariusza Domasiewicza, który - choć jest radnym z Łomżycy - kieruje w samorządzie komisją, która ma w nazwie m. in. "rozwój i przedsiębiorczość". Ratusz reprezentował Andrzej Karwowski.        

- Wiadomo, że idea płatnego parkowania części z nas się podoba, części nie podoba. Podoba się w niektórych częściach Starówki, w innych - nie. Dlatego proponuję abyśmy zmierzali nie do wzajemnego przekonywania siebie nawzajem tylko do wyrażenia opinii. W tym celu przygotowaliśmy ankietę, w której można na wiele sposobów wyrazić swoje zdanie - tłumaczył Tadeusz Zaremba, "moderator" debaty.

Autorzy ankiety poprosili uczestników o wskazanie w jakiej części Starówki prowadzą działalność gospodarczą; czy są za zniesieniem opłat parkingowych "na całym obszarze", czy tylko na niektórych ulicach; czy są za utrzymaniem płatnej strefy na dotychczasowych zasadach na całym obszarze, czy na niektórych ulicach; jakie widzieliby formy opłat i ulg jeżeli jednak strefa płatna pozostanie. Przedsiębiorcy mają jeszcze ankiety rozprowadzić wśród znajomych i sąsiadów.

- Stanowisko prezydenta jest proste: będzie tak, jak sobie państwo życzycie - zapewnił Andrzej Karwowski.




Podziel się
Oceń

Komentarze