Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 18:48
Reklama
Reklama

Rocznica śmierci Hanki Bielickiej. Bardzo nam jej brak

To już 11 lat, jak pożegnaliśmy Hankę Bielicką. I tak naprawdę do tej pory trudno jest łomżyniakom pogodzić się ze stratą swojej najbarwniejszej reprezentantki.
Rocznica śmierci Hanki Bielickiej. Bardzo nam jej brak

Autor: Karol Babiel/Grupa Medialna Narew

W początkach marca 2006 roku dotarła do Łomży smutna wiadomość o problemach zdrowotnych gwiazdy, która w wieku 91 lat odbywała kolejną trase koncertową i zbierała hołdy zachwyconych widzów. Szpital, starania lekarzy, operacja. Niestety, 9 marca Hanka Bielicka zmarła. Jak przypomina Wawrzyniec Kłosiński z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, już następnego dnia pamięć wybitnej osobowości polskiej kultury uczcił Sejm

Kilka dni później na setki wielbicieli Hanki Bielickiej z Łomży i całego kraju pożegnało ją na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Spoczęła wśród najbardziej zasłużonych Polaków.

Przypominamy fragmenty wspomnień o Hance Bielickiej publikowanych przez Grupę Medialną Narew.

 

Hanka Bielicka

W 1939 ukończyła studia na Wydziale Filologii Romańskiej Uniwersytetu Warszawskiego oraz Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej w Warszawie, w tym samym roku debiutowała jako aktorka. Wybuch wojny uniemożliwił jej wyjazd do Francji na stypendium. Współpracowała z Teatrem Polskim „Pohulanka” w Wilnie w okresie wojennym, po 1945 była związana z zespołami teatrów Dramatycznego w Białymstoku, Kameralnego w Łodzi, Współczesnego w Warszawie i Państwowego Teatru „Syrena” w Warszawie. W 1977 przeszła na emeryturę, ale kontynuowała występy, zarówno teatralne i estradowe oraz telewizyjne. Występowała także poza granicami kraju.
Pierwszy kabaretowy epizod Hanki Bielickiej w krakowskim Kabarecie Siedem Kotów w 1947 okazał się dla niej szczęśliwy: poznała Bogdana Brzezińskiego, który obiecał napisać dla niej coś specjalnego. Kilka lat później stworzył postać Dziuni Pietrusińskiej komentującej rzeczywistość sąsiedzką i ogólnospołeczną z pozycji „paniusi miejsko - wiejskiej z dość poważnie zmąconym poczuciem własnych korzeni” – jak scharakteryzował postać jej autor. Tę rolę Bielicka odgrywała przed publicznością i słuchaczami radiowego "Podwieczorku przy mikrofonie" przez 25 lat.
Zdzisław Gozdawa i Wacław Stępień – aktorzy Teatru Syrena w Warszawie – nazwali jej charakterystyczny głos „najpiękniejszą chrypką świata”– aktorka była dzięki niemu łatwo rozpoznawalna nie tylko przez publiczność estrady, ale także przez słuchaczy radiowych.

NIEZAPOMNIANE KAPELUSZE

Hanka Bielicka wygłaszała monologi z ogromnym temperamentem, witalnością, sympatią dla publiczności, posługiwała się przy tym śmiechem i uśmiechem. W czasie występów używała gwary warszawskiej, nawiązując do przedwojennego stylu życia Warszawy. Preferowała żart obyczajowy, unikając polityki. Nieodłącznym rekwizytem na scenie i elementem jej stroju był kapelusz, staromodny z ogromnym rondem, mimo zmieniających się trendów politycznych i trendów mody.
Hanka Bielicka wystąpiła też w ponad 20 filmach kinowych i telewizyjnych. Nie powierzano jej jednak w nich nigdy ról pierwszoplanowych, głównie z powodu głosu, który – ceniony na estradzie – w filmie często był przeszkodą. Zagrała m.in. w serialach: "Wojna domowa", "Palce lizać", "Badziewiakowie", "Zakazane piosenki", "Celuloza", "Cafe pod Minogą", "Małżeństwo z rozsądku", "Pan Wołodyjowski". W 2006 na ekrany kin wszedł film "Ja Wam pokażę!", w którym zagrała rolę Ciotki Judyty.
1 marca 2006 wzięła udział w nagraniu programu "Szymon Majewski Show", w którym żartobliwie powiedziała „Dzisiejszy wieczór będzie pod nazwą: Bawcie się dzieci, nim babcia odleci.” Był to jej ostatni telewizyjny występ. Zmarła 9. marca 2006 roku. Została pochowana na warszawskich Starych Powązkach.

NAJBARDZIEJ ZNANA KOBIETA Z ŁOMŻY

Takie informacje na temat Hanki Bielickiej znajdujemy w internecie na stronie Wikipedii. A kim była dla Łomżyniaków? Przede wszystkim najbardziej znaną kobietą z Łomży. Wspaniałą osobą, niezwykłą aktorką i dumą naszego miasta.. Na ul. Farnej powstał pomnik ławeczka, z uśmiechniętą Panią Hanią, autorstwa rzeźbiarza Michała Selerowskiego z Zambrowa. Są dwa ronda imienia aktorki przy Teatrze Lalki i Aktora. Ronda kształtem przypominają Jej oryginalne kapelusze. Imieniem pani Hanki nazwano aulę w II Liceum Ogólnokształcącym, w którym przed wojną ukończyła Gimnazjum Żeńskie. W Centrum Katolickim jest także salonik, gdzie znajdują się słynne kapelusze Pani Hani, suknie teatralne i rodzinne pamiątki. Co roku odbywa się także ogólnopolski konkurs krasomówczy "Radość spod kapelusza" im. Hanki Bielickiej. Pani Hania na zawsze zostanie w sercach nie tylko Łomżyniaków.


Podziel się
Oceń

Komentarze