Łomża stolicą polonijnej młodzieży [FOTO]

Wcześniej jeszcze uczestnicy uroczystości otwarcia, których powitała Hanka Gałązka, prezes oddziału "Wspólnoty Polskiej" w Łomży, główna organizatorka wydarzenia,  z zaangażowaniem odśpiewali cztery zwrotki Mazurka Dąbrowskiego.

Spotkanie młodzieży z polskich środowisk w innych krajach wymyślił przed laty Jan Stypuła, ówczesny senator Ziemi Łomżyńskiej. Senat tradycyjnie ma w swoje domenie kontakty i swego rodzaju opiekę nad Polakami rozsianymi po świecie. Jan Stypuła był w tej dziedzinie w polskim parlamencie jednym z pionierów tworzenia bardzo praktycznych i rzeczowych relacji Polonii z ojczyzną. Jedną z najbardziej trwałych inicjatyw okazały się igrzyska młodzieży szkolnej. Sport jest w nich ważnym, ale tylko jednym z elementów całej idei.

- Chodzi o integrację środowisk, budowanie wzajemnych relacji, doskonalenie znajomości języka i kultury polskiej, poznawanie kraju - wyliczała Hanka Gałązka. - Oczywiście życzę też sukcesów sportowych, byście stąd wynieśli dużo radości z takiej sportowej, zdrowej rywalizacji – dodała. 

Początkowo zaproszenia na łomżyńskie igrzyska wysyłane były przede wszystkim za wschodnią granicę Polskie. Kontakty, a także czasami pomocy potrzebowali najbardziej Polacy na Litwie, Białorusi, Ukrainie w Rosi, Kazachstanie. Kiedy wieść o ciekawej imprezie w Łomży się rozeszła, zaczęli przyjeżdżać także przedstawiciele Polonii z zachodniej Europy. Tym razem, po raz pierwszy, przyjechała młodzież Irlandii, głównie dzieci osób, które niedawno emigrowały. Polscy "Irlandczycy" zaprezentowali się kolorowo, z balonikami i w koszulkach z pięknie wymyślonym logo splatającym tradycyjną celtycką harfę "Zielonej Wyspy" z zarysem granic Polski.

Łącznie przyjechało do Łomży blisko 600 młodych ludzi ze wspomnianej Irlandii oraz Białorusi (największa grupa), Litwy, Ukrainy i Estonii. Towarzyszą im opiekunowie i trenerzy. Z polskimi kolegami (około 300 sportowców) będą rywalizować w lekkoatletyce, pływaniu, zapasach, karate, piłce nożnej, siatkówce, koszykówce, strzelectwie, tenisie, szachach. Przez kilka dni zapełniać będą obiekty łomżyńskich szkół podstawowych nr 5, 7, 9 i 10, gimnazjów nr 1 i 8, II LO i "Ekonomika", Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W organizację sportowej rywalizacji i pobytu włączyły się także Uczniowskie Kluby Sportowe i środowiska sportowe, bursy szkolne.           

- Ogromnie cieszę się, że przez najbliższe dni będziemy mieli w Łomży o wiele więcej bijących patriotycznie polskich serc – mówiła Agnieszka Muzyk. - Korzystajcie nie tylko z atrakcji sportowych, ale popatrzcie na Łomżę jako piękne 600-letnie miasto, które ma wiele do zaoferowania. 

Słowa powitania i życzeń skierowali także do gości Polonijnych Igrzysk przedstawiciele władz "Wspólnoty Polskiej".   
– Byście po powrocie do swoich krajów wspominali Polskę jak najlepiej i opowiadali o tej pięknej i wspaniałej atmosferze swoim koleżankom i kolegom. Życzę dobrej zabawy, wielu radości z rywalizacji sportowej i zawiązania przyjaźni, które będą trwały przez następne lata – mówił Henryk Kowalczyk, przekazując również pozdrowienia od ministra sportu  Witolda Bańki.

Prezes Dariusz Bonisławski zachęcał uczestników do determinacji i przyjazdu za jakiś czas do Polski na  "dorosłe" Światowe Igrzyska Polonijne.

– Za kilkanaście dni taka impreza odbędzie się w Toruniu. Głęboko wierzę, że kiedyś i Łomża będzie gościła jej uczestników – mówił Dariusz Bonisławski.

Ślubowanie sportowców odczytali chłopiec z Litwy i dziewczynka z Irlandii. Na zakończenie uroczystości otwarcia Polonijnych Igrzysk Młodzieży Szkolnej poszczególne grupy narodowe zaprezentowały specjalnie przygotowane programy. W wykonaniu np. młodzieży z Ukrainy było to poruszające wykonanie Hymnu Polonii i tańce polskie, a młode Estonki zachwyciły gracją i umiejętnościami gimnastycznymi.

W niedzielne popołudnie przyszedł czas także na wspólną integrację przy muzyce i nieśmiało wyglądającym zza chmur słońcu. Młodzież zachwycała łomżynikaów i nie tylko wielobarwnymi strojami oraz tanecznymi popisami.