Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 17:53
Reklama
News will be here

Łomżyńska drogówka i „Odblaskowy eksperyment”

Zmrok, ciemne ubranie i niedoświetlone przejścia dla pieszych. To najczęstsze przyczyny potrąceń. Policjanci z łomżyńskiej drogówki nieustannie apelują o noszenie odblasków. Tym razem postanowili zorganizować eksperyment, by zobrazować zagrożenie pieszym, którzy brak odblasków mogą przypłacić życiem.
Łomżyńska drogówka i „Odblaskowy eksperyment”

Autor: KMP Łomża

„Odblaskowy eksperyment” został zorganizowany przy Kościele pw. Bożego Ciała. Wybrano to miejsce celowo z uwagi na jego niedostateczne oświetlenie.

Na drodze funkcjonariusze ustawili policyjny radiowóz, który oświetlał grupy przechodniów. Pierwsza z nich nie posiadała żadnych elementów odblaskowych. Okazało się, że osoby te były zupełnie niewidoczne. Za nimi natomiast przeszli łomżyniacy „uzbrojeni” w odblaski. Byli oni znacznie bardziej widoczni. Elementy choć niewielkie, ale zasygnalizowały obecność ludzi na drodze.

Do akcji przyłączyli się również ratownicy z Grupy Ratowniczej Nadzieja, którzy dzięki odblaskom na stałe umieszczonym w ich strojach mogą stanowić wzorowy przykład widoczności po zmroku.

- Pieszy bez odblasku jest praktycznie niewidoczny. Natomiast jeżeli ma choć niewielki element pozwala na dostrzeżenie się kierowcy, który z kolei ma czas odpowiednio zareagować i uchronić zarówno siebie, jak i pieszego przed niebezpieczeństwem- wyjaśnia podkomisarz Anna Mandziuk, z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łomży.

Po zakończonym eksperymencie policjanci rozdawali odblaski.

 

Policjanci przypominają!

Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, zobowiązany jest do noszenia elementów odblaskowych w sposób widoczny dla kierujących.

Warto pamiętać, że to nie grożąca grzywna i nie obowiązek powinny sprawić, że piesi będą korzystać z takich elementów, ale przede wszystkim dbałość o własne zdrowie i życie.

 



Podziel się
Oceń

Komentarze