Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 21:21
Reklama
Reklama

Bimbru się nie napiją

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Białegostoku zlikwidowali bimbrownię, działającą w lesie w okolicach Gródka w powiecie białostockim, czyli w regionie słynącym z tego rodzaju działalności. W ręce mundurowych wpadło 120 litrów nielegalnego alkoholu oraz aparatura do jego produkcji.
Bimbru się nie napiją

Autor: KAS Bialystok

Funkcjonariusze KAS z Podlaskiego Urzędu Celno - Skarbowego ustalili, że w kompleksie leśnym w okolicach Gródka funkcjonuje "gorzelnia" , w której produkowany jest nielegalny alkohol. Mundurowi wkroczyli na jej teren całkowicie zaskakując nadzorującego pędzenie 32-letniego mieszkańca gm. Gródek.

Na miejscu funkcjonariusze ujawnili kompletną aparaturę do produkcji bimbru. Oprócz kotłów, pieca, chłodnicy i pojemników na zacier mundurowi zabezpieczyli także 120 litrów gotowego alkoholu o mocy ponad 40%.

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wszczęli przeciwko mężczyźnie postępowanie karne skarbowe rekwirując nielegalny alkohol oraz zabezpieczając aparaturę do jego produkcji. Bimbrownik odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna.

Krajowa Administracja Skarbowa przestrzega przed kupowaniem i spożywaniem alkoholu pochodzącego z nielegalnych źródeł, ponieważ może on być niebezpieczny dla zdrowia konsumentów. Laboratoria celne niejednokrotnie potwierdzały wykorzystanie alkoholu technicznego służącego m.in. do produkcji spryskiwaczy i podpałek do grilla jako dodatku do tzw. bimbru oferowanego do sprzedaży na czarnym rynku.



Podziel się
Oceń

Komentarze