Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 11:38

Koło zamachowe rozwoju Łomży: nauka we współdziałaniu z gospodarką

Świat nauki i przenoszenia jej na praktyczne rozwiązania zawsze były dla mnie ważne. Tym bardziej doceniam i cieszę się, że wicepremier, minister nauki Jarosław Gowin przyjechał i swoim autorytetem wsparł moją kandydaturę na prezydenta Łomży – mówi Agnieszka Barbara Muzyk. - Podkreślił też, że został upoważniony do przekazania osobistych wyrazów poparcia ze strony prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego.
Koło zamachowe rozwoju Łomży: nauka we współdziałaniu z gospodarką

Wicepremier przyjechał do Łomży z wizytą do Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości (relację z konferencji prasowej Jarosława Gowina i rektora Dariusza Surowika prezentujemy na stronie 3). Z przyjemnością jednak – jak podkreśla kandydatka PiS na prezydenta Łomży – znalazł czas na rozmowę i spacer w historycznym centrum miasta. Obejrzał wystawę „Ojcowie Niepodległej” na Starym Rynku, Katedrę, ulicę Farną.

- Przypomniał, że zna mnie od wielu lat z pracy aktywnego samorządowca, który bardzo prężnie i energicznie działał na rzecz wzmacniania Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży – dodaje Agnieszka Barbara Muzyk.

Od lat związana jest z uczelnią.

- Nie mam wątpliwości, że powinna być w jeszcze większym niż do tej pory stopniu kołem zamachowym rozwoju Łomży. Już jest jednym z filarów naszego miasta, ale powinna być jeszcze bardziej znaczącym źródłem impulsów modernizacyjnych, o co zamierzam się starać – wyjaśnia dr socjologii, Agnieszka Barbara Muzyk.

Przybliża swoja koncepcję „koła zamachowego”.

- Mam na myśli kreowanie, animowanie pewnych działań przez uczelnię, a przede wszystkim wykorzystywanie potencjału uczelni do wspierania biznesu. Widzę tu współpracę trzech stron: uczelni, samorządu i środowisk gospodarczych. Nowe firmy, nowi inwestorzy powinni wiedzieć, że spotkają w Łomży nie tylko życzliwość i instytucjonalne wsparcie miasta, ale także intelektualną „obudowę” i inspirację dla swoich zamierzeń – akcentuje kandydatka na prezydenta Łomży.

Wicepremier Jarosław Gowin w Łomży był nie po raz pierwszy, ale z zaciekawieniem przypatrywał się „kurtynie” oddzielającej remontowaną Halę Targową od płyty Starego Rynku. Przy pomocy zakochanych w swoim mieście Agnieszki Barbary Muzyk i posła Lecha Antoniego Kołakowskiego rozszyfrowywał uwidocznione na wielkiej tkaninie postacie, miejsca i daty z historii Łomży.

- Niezwykle miłe było to, że podchodzili do nas mieszkańcy i przekazywali wyrazy sympatii i wsparcia – mówi kandydatka.

Ważną częścią wizyty wicepremiera, ministra nauki Jarosława Gowina w Łomży były jego rozmowy i spotkania w Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości.

- Na tym zależało mi w sposób szczególny, aby minister mógł spokojnie spotkać się z władzami naszej łomżyńskiej uczelni. Wraz z posłem Lechem Antonim Kołakowskim wzięliśmy udział w tej rozmowie. Temat był oczywiście zasadniczy: rola uczelni wyższej w rozwoju Łomży. Dodatkowo także przybliżenie pewnych rozwiązań, które wprowadza w szkolnictwie wyższym „reforma Gowina”. Dla mnie szczególnie ważny był wątek możliwości dodatkowego wsparcia PWSIiP. Zabiegam o to, od dłuższego czasu, bo uważam, że wzmacnianie każdego istotnego dla miasta podmiotu jest wzmacnianiem całej Łomży. Cieszę się, że ta bezpośrednia rozmowa ministra Jarosława Gowina z rektorem, Dariuszem Surowikiem odbyła się z naszym udziałem – relacjonuje Agnieszka Barbara Muzyk.

I dodaje.

- Jak się okazało, gdy w ten sobotni wieczór rozmawialiśmy bardzo poważnie o rozwoju uczelni i o Łomży, odbywało się „promowanie” miasta przy pomocy boksu. Nie mam wątpliwości, że w efekcie dla wizerunku i pozycji Łomży cenniejsze będzie, jaki naukowiec zechce przedstawić u nas swoje przemyślenia, niż który z bokserów celniej i mocniej uderzy tego drugiego – dodaje kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Łomży.

 



Podziel się
Oceń

Komentarze
Hanna 25.09.2018 14:14
PIS widzi że jego kandydatka nie ma poparcia w Lomży... i tak nie wygra, z tą desperacją tylko ludzi zraża