Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Sportowy rok 2018. Przeżyjmy to jeszcze raz

Jak zawsze – oczarowania mieszały się z rozczarowaniami. Ale taki jest sport i za to kochamy te emocje i ich sprawców.
Sportowy rok 2018. Przeżyjmy to jeszcze raz

Bieganie po schodach

Jedyna dziedzina sportu, w której Łomża jest absolutną światową potęgą. Na razie tylko za sprawą Piotra Łobodzińskiego, zawodnika klubu LŁKS „PREFBET ŚNIADOWO” Łomża, ale w 2018 roku zajaśniała jutrzenka nadziei na coś więcej. Dominujący od kilku lat na schodach świata sportowiec ożenił się, a jego wybranka Iwona Wicha, to także znakomita lekkoatletka. Osiągnęła w 2018 roku już kilka sukcesów na schodach, ale z fachową pomocą najlepszego możliwego specjalisty można się spodziewać jeszcze lepszych osiągnięć.

Piotr Łobodziński wygrał w 2018 roku zawody światowego cyklu towerrunningu i został mistrzem świata. Był także pierwszy na szczycie Wieży Eiffla w Paryżu i Empire State Building w Nowym Jorku. Próbował też sił np. w biegach górskich i na bieżni, ale to treningowo. Ale okazało się również, że jest człowiekiem i w jeszcze jednej ważnej imprezie był drugi. Ma przynajmniej motywację, żeby w tym roku wygrać już wszystko.

Tenis

Uczniowski Klub Sportowy „Return” działający przy III Liceum Ogólnokształcącym w Łomży i kierowany szkoleniowo przez Tomasza Waldzińskiego staje się prawdziwym źródłem talentów. W chwili, gdy Agnieszka Radwańska zakończyła karierę, a Iga Świątek dopiero puka do drzwi na światowe salony, miło jest pomyśleć, że to może w Łomży rosną następcy. Wiktor Kosowski, Antek Śmiechowski, Szymon Klewicki, Aniela Galińska - mamy nadzieję – zapewnią nam wiele pozytywnych emocji już w niedalekiej przyszłości.

Wiktor Kosowski zresztą bardzo dobrze rozpoczął także 2019 rok od medalowych miejsc w singlu i deblu w prestiżowym turnieju kadetów w Warszawie.

Boks

Oczywiście Adam Kownacki, ale o nim za chwilę. Zbigniew Maleszewski z klubu Tiger wszedł do władz Polskiego Związku Bokserskiego. Święcił ze swoimi podopiecznymi sukcesy, ma liczną gromadkę młodych i bardzo młodych adeptów sztyuki pięściarskiej. Kto wie czy to nie w tej dziedzinie sportu Łomża doczeka się pierwszego od lat olimpijczyka. Zbigniew Maleszewski dobrze zna się z Adamem Kownackim, gości go w czas pobytów mistrza w Polsce.

„Babyface” to obecnie ogromna nadzieja Polski na najwyższe zaszczyty w boksie zawodowym w kategorii wszechwag. Na początku poprzedniego roku Adam Kownacki zbił przed czasem Gruzina Iago Kiładze. Jesienią pokonał na punkty byłego mistrza świata Charlesa Martina. Jest o krok, a może dwa lub trzy od walki o mistrzostwo świata. Rodzinne Konarzyce, Łomża, cała Polska trzyma kciuki za Adama.

Łomża zaistniała także bardzo poważnie na pięściarskiej mapie kraju jako współorganizator gali, której kulminacją była walka – zwycięska - Kamila Szeremety o mistrzostwo Europy. Impreza była transmitowana przez TVP.

Kulturystyka

Po ulicach Łomży przechadza się mistrz świata w kulturystyce panów liczących sobie więcej niż 50 lat - Zbigniew Turowski. Ogromne gratulacje. Co więcej, nie jest w tych siłowniach sam. Pięknie prezentują się na zawodach krajowych i międzynarodowych także m.in. Damian Turowski czy Kamil Mieczkowski.

Lekkoatletyka

„Królowa sportu” ma w Łomży prawdziwie królewskie oblicze za sprawą Andrzeja Korytkowskiego i całego klubu „Prefbet Śniadowo” Łomża. Kiedy pod koniec 2018 roku prezes i szkoleniowiec w jednej osobie podsumowywał dokonania tego okresu, sam był zaskoczony: 13 medali mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych i specjalnościach oraz 132 punkty w w krajowej rywalizacji dzieci i młodzieży. Tak dobrego roku w historii klubu jeszcze nie było.

Trudno wymienić wszystkie najbardziej przynoszące dumę sukcesy, ale są to m.in. złoto Mateusza Demczyszaka w przełajach oraz sukcesy drużynowe w tej rywalizacji, medale Olgi Ochal i Szymona Kulki oraz drużyn w seniorskich mistrzostwach kraju na 10 000 metrów rozegranych po raz pierwszy na stadionie w Łomży. Złoto i srebro mistrzostw Polski juniorów zdobyli Przemysław Łyskawy w trójskoku i Rafał Pogorzelski w biegu przeszkodowym. Szymon Kulka wygrał mistrzostwo Polski w półmaratonie, a Olga Ochal dołożyła sukcesy w wojskowych mistrzostwach świata. W znakomity stylu powróciła do sportu po przerwie macierzyńskiej Justyna Korytkowska.

Jest jedną z podopiecznych swego męża Andrzeja, kóry świętował w tym roku 20-lecie pracy trenerskiej. Uzbierało się w tym czasie ponad 60 medali imprez rangi mistrzowskiej dla wychowanków szkoleniowca.

Trudno też nie dostrzec dokonań Andrzeja Korytkowskiego i jego współpracowników jako organizatorów. Wspomniane mistrzostwa Polski na 10 000 metrów, a w początkach czerwca bardzo dobrze obsadzony i sprawnie przeprowadzony mityng. Startowali m.in. późniejszy wicemistrz Europy w kuli Konrad Bukowiecki czy Małgorzata Hołub-Kowalik ze złotej sztafety 4x400 metrów, a Piotr Lisek ustanowiłimponujący rekord łomżyńskiego stadionu w skoku o tyczce na wysokości 5,70 m.

Tenis stołowy

Znakomity czas mają za sobą Weronika Łuba i jej koleżanki z Klubu Uczelnianego AZS PWSIiP Metal – Technik Łomża. Akademiczki zakończyły rok na pozycji liderek pierwszej ligi kobiet. Podczas meczów u siebie (na wyjazdach zresztą też) dają kibicom mnóstwo emocji i satysfakcji, bo nie poddają się nigdy. Kilka razy potrafiły wyrwać rywalkom punkty w beznadziejnych niemal sytuacjach.

Dzielnie spisywały się także w indywidualnych zawodach, czy np. w Akademickich Mistrzostwach Polski (7 miejsce w finale)

Piłka nożna

Niewesoła okazała się w Łomży druga połowa roku dla najpopularniejszej ze sportowych dyscyplin. ŁKS nie zdołał utrzymać solidnego poziomu z poprzedniego sezonu i wiosną musi się bardzo, bardzo zmobilizować, aby nie opuścić dotychczasowej klasy rozgrywkowej.

Trudne dni ma zapewne także najwybitniejszy wychowanek ŁKS Rafał Boguski. Od lat związany z Wisłą Kraków znalazł się wraz z klubem na rozdrożu. Długi, niejasne relacje właścicielskie, zawieszona przez PZPN licencja na grę w Ekstraklasie. Nie wiadomo jaki los czeka Rafała Boguskiego i jego kolegów pod Wawelem.

Jakby co, zapraszamy do Łomży. Grający trener Rafał Boguski? To może być dobry start do nowego etapu kariery.



Podziel się
Oceń

Komentarze