Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Forty Piątnica, czyli piękniejsza twarz piłki nożnej

Stanisław Chaberek nie chce zdradzić sekretu jak udało mu się nakłonić tyle kobiet do noszenia jednakowych strojów. Ale ogólną zasadę wyznaje: "Trzeba umieć postępować z paniami". Ale jak się ma w domu żonę, trzy córki, dwie suczki i samochód o "imieniu" Octavia to można nabrać wprawy. Takie doświadczenie przydaje się, bo w Gminnym Klubie Sportowym Forty Piątnica, którego jest prezesem, czeka jeszcze około 80 kopiących piłkę pań w wieku od 6 do 46 lat. Że nie doliczymy już pani wiceprezes Anety Lewandowskiej, pani trenerki Karoliny Chaberek i wielkiej grupy mam zawodniczek.
Forty Piątnica, czyli piękniejsza twarz piłki nożnej

- Jestem bardzo dumna z córki, która w dodatku zrobiła ze mnie fana piłki nożnej. Znakomicie też godzi sport z nauką. Kinga zaczynała pięć lat temu  jako dwunastolatka, teraz jest już w zespole seniorek. Ale "piłkarskie" nazwisko zobowiązuje - powiedziała z uśmiechem Aneta Lewandowska.    

Równowagi w Fortach zbytniej nie ma, bo męska twarz klubu to zaledwie jedna grupa chłopców (około 20), prezes Stanisław Chaberek, dwóch trenerów Dariusz Kossakowski i Maciej Tarnacki. Chociaż jest także grupa zaangażowanych ojców i przyjaciół Fortów: wójt gminy Artur Wierzbowski (też kiedyś był trenerem w klubie), starosta Lech Marek Szabłowski, wicemarszałek Marek Olbryś, prezes Podlaskiego Związku Piłki Nożnej Sławomir Kopczewski.

- To był udany rok - mówił Stanisław Chaberek podczas spotkania podsumowującego 17. rok działalności GKS Forty Piątnica. - Za nasz największy sukces uważam to, że skupiamy około 80 dziewcząt i 20 chłopców. W tak niewielkiej miejscowości to bardzo dobre osiągnięcie.  Jeśli chodzi o wyniki sportowe, to znakomita postawa naszej seniorskiej drużyny dziewcząt czy raczej  pań  w trzeciej lidze warmińsko - mazurskiej. Prowadzimy w niej zdecydowanie i mam nadzieję, że czekają nas baraże o wejście do drugiej ligi. Trampkarki awansowały do makroregionalnej ligi centralnej. Na wiosnę rozpoczynają rozgrywki z udziałem zespołów z czterech województw. Młodziczki, żaczki i orliczki są na czołowych miejscach w ligach wojewódzkich.

Jak dodaje prezes, zawodniczki mają od 6 do 46 lat.

- Gabrysie Piszczatowska  ma 46 lat i jest najstarszą czynną zawodniczka w Polsce. Oczywiście jej córka też gra u nas - z dumą podkreślił Stanisław Chaberek

Wśród gości spotkania finalizującego rok Fortów nie zabrakło prezesa Podlaskiego ZPN Sławomira Kopczewskiego.

- Piłka nożna kobiet naprawdę pokonuje kolejne szczeble. Z radością mogę powiedzieć, że coraz więcej dziewcząt garnie się do tego sportu, a na wyniki tej pracy trzeba jeszcze trochę. Rzeczy wielkie są wykonywane przez takie kluby jak  Forty Piątnica. Wspierałem i będę go wspierał nadal. Podlaska piłka to nie tylko  profesjonalne kluby jak Jagiellonia czy Wigry Suwałki, ale też zaangażowanie i  inicjatywy w małych ośrodkach. Rolą Podlaskiego ZPN jest żeby tym klubom pomagać - stwierdził.

Własnego, barwnego,  podsumowania pracy dokonali trenerzy Fortów. Maciej Tarnacki podkreślił otrzymanie Brązowej Gwiazdy, czyli certyfikatu PZPN dla klubu za spełnienie wszelkich wymaganych kryteriów organizacyjnych i szkoleniowych. Dariusz Kossakowski mówił o wyzwaniu, jakim było dla niego po 30 latach "pracy z facetami" przestawienie się na szkolenie drużyny kobiecej. Że się udało, potwierdzają wyniki. Jego zespół to zdecydowany lider trzeciej ligi warmińsko - mazurskiej seniorek (w podlaskim nie byłoby z kim grać), który wygrał wszystkie mecze, strzelił 35 bramek, a stracił tylko 2 (z karnego i wolnego).

- W Pucharze Polski przegrałyśmy... No właśnie, już się chyba przyzwyczaiłem... Przegraliśmy minimalnie i wiemy jakie wnioski z tego wyciągnąć - rozbawił uczestników spotkania Dariusz Kossakowski.       

Karolina Chaberek wprowadza do klubu najmłodsze dziewczynki i stosuje zasadę jak jej koledzy szkoleniowcy: nie chodzi o wynik.

- Nie ma u nas żadnej presji - podkreśliła.  - Chcemy wyrobić w naszych młodych zawodnikach cechy charakteru, które przydadzą im się w całym życiu,  uczymy ich fair play na boisku i poza nim. Serdecznie dziękujemy za wielki wkład rodziców i za zaufanie, z jakim powierzają dzieci pod nasza opiekę.

Z gratulacjami, życzeniami i... prezentami zwrócili się  do sportowców Fortów także wicestarosta Maria Dziekońska i wójt Artur Wierzbowski, czyli reprezentanci samorządów bardzo mocno wspierających klub. Pozostali główni partnerzy to OSM Piątnica i Hexa Bank.




Podziel się
Oceń

Komentarze