Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 15:54
Reklama
Reklama

Mówił, że chce popełnić samobójstwo... Potem stwierdził, że żartował

Dyżurny łomżyńskiej komendy otrzymał informację od ostrołęckiej Policji, że mieszkaniec jednej z gmin chce się zabić. Policjanci błyskawicznie byli na miejscu. Jak się okazało "desperat" żartował. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za wywołanie niepotrzebnej czynności, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Mówił, że chce popełnić samobójstwo... Potem stwierdził, że żartował

Autor: KMP w Łomży

W poniedziałkowy wieczór dyżurny łomżyńskiej komendy otrzymał informację z ostrołęckiej jednostki, że jeden z mieszkańców gminy Łomża chce popełnić samobójstwo. Dodał, że zgłaszającą jest siostra rzekomego desperata.

Błyskawicznie policjanci ustalili adres mężczyzny. W ciągu kilkunastu minut łomżyńscy funkcjonariusze byli na miejscu. W jednym z domów, policjanci zastali dwie osoby spożywające alkohol. W trakcie rozmowy z mężczyznami, mundurowi zauważyli, że jeden z nich zaczął się śmiać, po czym powiedział, że telefon do siostry to był głupi żart. 49-latek odmówił badania na zawartość alkoholu w oragnizmie.

Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za wywołanie niepotrzebnej czynności, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.


Podziel się
Oceń

Komentarze