Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Myjesz się codziennie? Robisz to źle

Rezygnacja z codziennego prysznica ma coraz więcej zwolenników. Jak często powinno się myć ciało i jaki jest wpływ codziennej toalety na właściwości skóry? Czy dbając o siebie, możemy jednocześnie szkodzić własnemu organizmowi?
Myjesz się codziennie? Robisz to źle

Autor: iStock

Warto zachować rozsądek

W ubiegłym tygodniu gościem Dzień Dobry TVN był dermatolog Bartłomiej Kwiek. Prowadzący rozmawiali z ekspertem o tym, jaki wpływ ma codzienne zażywanie prysznica na właściwości organizmu. Niedawno aktorzy Mila Kunis i Ashton Kutcher przyznali, że ich dzieci myją się dopiero wtedy, kiedy ewidentnie się ubrudzą. Kontrowersje wywołał również Jake Gyllenhaal, który publicznie ogłosił, że kąpie się tylko raz w tygodniu. Odnosząc się do tych deklaracji, lekarz przyznał prezenterom programu, że decyzje celebrytów mogą mieć słuszne podłoże.

Mycie niszczy płaszcz lipidowy

„Przestrzegając zasad higieny i myjąc skórę, tak naprawdę ją niszczymy. Środki, których używamy, niszczą płaszcz lipidowy skóry, czyli jej naturalną ochronę.” – wyjaśnił dr n. med. Bartłomiej Kwiek. Specjalista przyznał również, że w ciągu ostatnich lat znacznie wzrosła liczba osób cierpiących na alergię. Po części odpowiedzialna za to ma być chemia, którą stosujemy podczas codziennej toalety. Tłuszcz znajdujący się na skórze zmywamy razem z brudem. W konsekwencji ubywa też wody, dlatego ciało staje się przesuszone. To doskonałe warunki dla przenikania alergenów wywołujących stany zapalne.

Najlepiej wtedy, kiedy jesteśmy brudni

O tym, kiedy warto zdecydować się na kąpiel, ciało poinformuje nas samo. Specjalista ocenił bowiem, że mycie się wtedy, kiedy zaczyna być wyczuwalny brzydki zapach, a brud jest widoczny, to dobry kierunek. Warto pamiętać jednak o tym, aby mydło miało kwaśny odczyn, czyli pH 5,5. Po myciu natomiast niezbędne jest smarowanie skóry kremem lub balsamem, który pomoże odbudować naruszony płaszcz lipidowy.

Amerykanie są zgodni

Opinię doktora Kwieka potwierdzają badania amerykańskiego naukowca Davida Leffella z Yale School of Medicine. Według tamtejszego eksperta, kąpiele w gorącej wodzie i intensywne szorowanie ciała może jedynie zaszkodzić. Według zaleceń Leffella, najlepiej sprawdzi się trzyminutowy prysznic w ciepłej (nie gorącej) wodzie i pielęgnacja balsamem po jego zakończeniu. Dermatolog wskazuje również, aby ograniczyć do 3 – 4 razy w tygodniu mycie włosów, co również wpłynie pozytywnie na ich kondycję.


Podziel się
Oceń

Komentarze
Miła 30.08.2021 15:17
Nie myjesz się - nie wpuszczę cię do łóżka.