Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Mleko i masło coraz droższe. I ceny dalej będą rosły

Ceny mleka i masła idą w górę. Tydzień do tygodnia – różnica wynosi nawet 6-7 proc. Zdaniem ekspertów ta sytuacja nieprędko się zmieni. Powód? Mniej mleka przy rosnącym popycie na wyroby mleczne.
Mleko i masło coraz droższe. I ceny dalej będą rosły

Autor: Pixabay

Jak podaje GUS, w tygodniu 21-27 marca masło kosztowało 28,90 zł/kg (5,78 zł za 200-gramową kostkę), o 6 proc. drożej niż w poprzednim tygodniu i o 10 proc. drożej niż przed miesiącem. Dlaczego tak się dzieje?

Kiedy mleko w skupach było tanie i taka produkcja się nie opłacała, rolnicy rezygnowali z hodowli krów mlecznych. Tymczasem  zainteresowanie wyrobami mlecznymi wciąż rośnie, więc oczekiwania i możliwości wyraźnie się rozmijają. Efekt? Ceny idą w górę. Najlepiej wiedza o tym ci, którzy robią zakupy, bo bije ich to po kieszeniach. Eksperci uważają, że popyt nadal będzie rósł i wpływał na wzrost cen mleka i wyrobów mlecznych.

Najwyższe ceny skupu mleka w lutym 2022 r. odnotowano w województwach (dane GUS):

- lubuskim 191,30 zł/1 hl

- opolskim 189,36

- śląskim 188,71.

Najniższe ceny skupu mleka w lutym 2022 r. odnotowano w województwach (dane GUS):

- małopolskim 171,69 zł/1 hl

- łódzkim 177,18

- podkarpackim 181,62.

Specjaliści z Credit Agricole uważają – jak czytamy w serwisie Strefa Biznesu – że rosnące ceny produktów mlecznych będą miały ograniczony negatywny wpływ na popyt.

– Wynika to z tego, że w warunkach obserwowanego obecnie silnego wzrostu cen żywności, konsumenci mają ograniczone możliwości zastąpienia produktów mlecznych tańszymi substytutami – przekonują. – Oczekujemy, że kolejne kwartały przyniosą dalsze zwiększenie światowego popytu na produkty mleczne, co w warunkach spadku podaży mleka będzie oddziaływało na wzrost cen mleka i produktów mlecznych. Uważamy, że punkt zwrotny w tym cyklu nastąpi dopiero w pierwszym kwartale 2023 roku.

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze