Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 06:29

XX Konkurs Poetycki im. Jana Kulki rozstrzygnięty [FOTO]

W sobotni wieczór (23 kwietnia) w Hali Kultury w Łomży odbyła się uroczysta gala jubileuszowa 20. edycji Konkursu Poetyckiego im. Jana Kulki. Pierwsze miejsce zdobył Mirosław Kowalski z Mysłowic. Zwycięzca otrzymał nagrodę w wysokości 3 tysięcy złotych ufundowaną przez Zakłady Spożywcze BONA w Łomży.
XX Konkurs Poetycki im. Jana Kulki rozstrzygnięty [FOTO]

Drugie miejsce i nagrodę w wysokości 1200 złotych, ufundowaną przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Łomży i Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, zdobył zestaw wierszy autorstwa Jakuba Wasilewskiego z Koła.

Trzecią nagrodę w wysokości 1000 złotych ufundowaną przez organizatora konkursu Miejski Dom Kultury – Dom Środowisk Twórczych otrzymał natomiast twórca zestawu wierszy Czesław Markiewicz z Zielonej Góry.

Jury przyznało również wyróżnienie w postaci druku zestawu tekstów w folderze nagrodzonych wierszy Anecie Jasłowskiej z Wrzosowa koło Kamienia Pomorskiego.

Najlepszy wiersz o tematyce łomżyńskiej, który trafił nie tylko do tomiku podsumowującego konkurs, ale również do jubileuszowego „XX wierszy o Łomży”, napisał Tomasz Przybyłko z Bierunia.

Finałem jubileuszowego konkursu był koncert Elżbiety Adamiak – niezwykłej wokalistki, autorki tekstów, ikony polskiej piosenki poetyckiej, której utwory przeszły do kanonu muzyki na pograniczu jazzu i piosenki literackiej. Towarzyszyli jej pianista i wokalista Piotr Goliat i kontrabasista Piotr Górka, a wśród dziewięciu wykonanych piosenek nie zabrakło znanych przebojów „Jesienna zaduma” czy „Do Wenecji stąd dalej co dzień”.

 

W I E R S Z E N A G R O D Z O N E / 2 0 2 2

I NAGRODA / MIROSŁAW KOWALSKI
 

Cichnął gwar za rzeką
za rzeką było jak w mrowisku
docierali tu różni i na różne sposoby
łodzią lub przez świetlisty tunel
na wichrowych koniach albo uczepieni czarnych latawców
przybywali różni
ci z wszelkich pól chwały
i tacy co nigdy nie widzieli wojny
tacy co jadali chleb z wszystkich pieców świata
i ci co nie zaznali nawet pierwszej kołysanki
ci którzy projektowali lub obsługiwali komory
i ci którzy w nie weszli
tłoczyli się różni
winni i niewinni
krzywdzący i skrzywdzeni
cichnął gwar gdy ruszali przed siebie
pojedynczo i grupkami
na czele ci nieskalani pewni miejsca
ze wzrokiem czystym jak modlitwa
nieśli figurki i obrazy
utkwili jednak na rozstajach
nie mogąc zdecydować która z dróg
jest bardziej do nieba
bardziej krzyżowa
wkrótce
z wielkim wiklinowym koszem na ramionach
wyprzedzili ich agnostycy
nieśli Matce Boskiej
śliwki na powidła

* * *
gdyby nie było tak zimno
zazwyczaj to ty rozczesywałabyś długie włosy
które kiedyś by mi urosły
gdyby nie było tak obojętnie
wybierałabyś kokardki podkolanówki
może kiedyś zgodziłabyś się na psa
gdyby nie było tak zimno i obojętnie
to pewnie ty mądrze i dyskretnie
przygotowałabyś mnie do pierwszej miesiączki
sprawiłaś że potrafiłam latać
nie umiejąc nawet jeszcze chodzić
z braku twojego ciepła
wtulam się w tęczę
tak - mogę tam polecieć
kiedy tylko zechcę
wnikam w tęczę
jak w łono
mamo
ty naprawdę jesteś piękniejsza
niż te wszystkie anioły wokół
czy teraz rozpoznałabyś mnie jeszcze
a kolor oczu - czy pamiętasz
widziałaś przecież mój ostatni oddech
szkoda tylko że nigdy
nie zobaczysz żadnej z laurek
które mogłabym ci narysować
naprawdę szkoda
mamusiu
tęczo
kacie




Podziel się
Oceń

Komentarze