Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Policjantka przypomina o trzech ważnych zasadach. To nagranie podbija TikToka

Latem szczególnie chętnie wsiadamy na rowery. Policjanci znaleźli skuteczny sposób, żeby przypomnieć nam zasady poruszania się nim po chodnikach.
Policjantka przypomina o trzech ważnych zasadach. To nagranie podbija TikToka

Autor: iStock / screen Tik-Tok Lubelska Policja

Policjanci wiedzą, że dziś najłatwiej dotrzeć do ludzi przez media społecznościowe. Funkcjonariusze z Lublina nie poprzestali jednak na nudnych, facebookowych wpisach, a poszli krok dalej. Utworzyli konto w serwisie TikTok, który umożliwia publikowane krótkich filmów i rozpowszechnianie ich wśród bardzo wielu odbiorców w bardzo krótkim czasie. I zamieszczają tam nagrania dotyczące bieżących wydarzeń, ale przypominają też o obowiązujących przepisach.

Nagranie hitem w sieci

Jednym z filmików opublikowanych przez lubelską policję jest 25-sekundowa wypowiedź policjantki, która przypomina o tym, kiedy możemy poruszać się rowerem po chodnikach. Mundurowa wymienia trzy możliwości:

- kiedy opiekujemy się dzieckiem poniżej 10 roku życia,
- panują niesprzyjające warunki atmosferyczne (np. opady deszczu i śniegu),
- na drodze obowiązuje maksymalna prędkość powyżej 50 km/h, a szerokość chodnika wynosi nie mniej, niż 2 metry.

 

@policjalubelska Kiedy możesz jechać rowerem po chodniku?#pomagamyichronimy @polskapolicja ♬ dźwięk oryginalny - policjalubelska

[removed][removed]

To krótkie nagranie okazało się być strzałem w dziesiątkę. Szybko obiegło sieć i zyskało niemal 100 tysięcy polubień. Pod postem internauci zaczęli też dyskutować na temat niedoskonałości przepisów. Wielu z nich twierdzi, że nie każdy rowerzysta jest na tyle odważny, żeby poruszać się pomiędzy rozpędzonymi samochodami.

„Trzecim przypadkiem powinien być strach przed jazdą po ulicy. Chyba własne bezpieczeństwo jest najważniejsze, tak?” – czytamy w jednym z komentarzy.

„Wolę jechać i dostać mandat na chodniku, niż ryzykować, jadąc po jezdni, gdzie auto może we mnie wjechać” – odpowiada kolejna internautka.

„Zdecydowanie nie polecam jazdy po ulicy, osobiście dostałem strzała i mało mnie interesują przepisy, liczy się tylko zdrowie i życie!” – podkreśla inny użytkownik.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze