Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

24 godziny na dobę. Tak na Ziemi Łomżyńskiej działa dziecięce hospicjum domowe

Nigdy nie spodziewałem się, że podejmę pracę w jakimkolwiek hospicjum, a tym bardziej dziecięcym. Przed pierwszym spotkaniem z Oliwią, Adrianem i Michaliną miałem duże obawy – mówi Krzysztof Lutrzykowski, pielęgniarz Fundacji ,,Pomóż Im”, opiekującej się nieuleczalnie chorymi dziećmi i ich rodzinami z Ziemi Łomżyńskiej. – Ale te wątpliwości szybko się rozwiały dzięki wsparciu załogi fundacji i pozytywnemu nastawieniu rodziców naszych podopiecznych. Jest to misja absolutnie wyjątkowa – dodaje.
24 godziny na dobę. Tak na Ziemi Łomżyńskiej działa dziecięce hospicjum domowe
Iza i Krzysztof to ekipa pielęgniarska z Łomży. Na zdjęciach podczas wizyty w Śniadowie u Jasia

Dom, a w nim mama, lekarz, pielęgniarka

Fundacja ,,Pomóż Im” prowadzi domowe hospicjum dla dzieci. Duża część jej działalności prowadzona jest na Ziemi Łomżyńskiej, a mimo to fundacja nie jest tu dosyć dobrze znana. 

- Dlaczego tak się dzieje? Być może dlatego, że siedziba naszej fundacji mieści się w Sochoniach pod Białymstokiem. A przecież jej pracownicy codziennie dojeżdżają do domów małych pacjentów mieszkających w Łomży, Kolnie oraz w mniejszych miejscowościach, jak Śniadowo, Grabowo, Nowogród czy Jedwabne – tłumaczy Miłosz Karbowski, media manager Fundacji ,,Pomóż Im” i dodaje, że czasem trzeba pokonać kilometry gruntowych dróg do malutkiej wsi, bo akurat tam dziecko dotyka nieuleczalna choroba.

Słowo klucz w działalności hospicjum to dom. Pacjenci przebywają we własnych czterech ścianach, gdzie czują się najlepiej, a otaczają ich nie tylko najbliżsi i fachowa opieka, ale także specjalistyczny sprzęt dostarczony przez fundację. Dyżur trwa 24 godziny na dobę, przez okrągły rok. O każdej porze dnia i nocy, gdy dzieje się coś niepokojącego, pod telefonem czuwa pielęgniarka dyżurna.

W całym województwie fundacja ma pod opieką zwykle 35 - 40 dzieci, z czego około jedna trzecia mieszka na Ziemi Łomżyńskiej. Krzysztof jest jedną z osób z Łomży zatrudnionych przez fundację. Dzięki temu, że część ekipy pochodzi stąd, dojazdy są krótsze i szybciej można pomóc rodzinom, gdy zajdzie taka potrzeba. Obecnie dojeżdża do pacjentów w Kolnie, Śniadowie i Grabowie. 

- Jest kilka procedur specjalistycznych, przy których przydaje się moje doświadczenie z oddziału intensywnej terapii czy zespołów ratownictwa medycznego. Dzięki temu, że wykonujemy je w domach podopiecznych nie muszą oni tak często szukać pomocy w szpitalach. Natomiast największą rolą personelu pielęgniarskiego jest utrzymywanie ciągłego kontaktu z rodziną, kontrolowanie problemów pielęgnacyjnych czy interwencje w razie pogorszenia stanu zdrowia dzieci – tłumaczy Krzysztof. - Razem z lekarzami, psychologiem i fizjoterapeutą tworzymy zespół, dzięki czemu jesteśmy w stanie zapewnić kompleksową opiekę i to jest główne zadanie naszej fundacji. Dla rodziców bardzo ważna jest też sama świadomość, że w trudnych momentach mogą liczyć na wsparcie z zewnątrz, że nie są pozostawieni sami sobie z tak wielką odpowiedzialnością, która na nich ciąży – dodaje fundacyjny pielęgniarz.

Do każdej rodziny – poza pielęgniarką lub pielęgniarzem - przypisany jest lekarz. W fundacji jest ich w sumie czworo. Dojeżdża też psycholog i fizjoterapeuta. Wizyty pielęgniarskie odbywają się co najmniej dwa razy w tygodniu, a lekarskie minimum dwa razy w miesiącu. Fizjoterapeuta zwykle odwiedza dziecko w tygodniu dwukrotnie, o ile maluch wymaga takich zabiegów. Częstotliwość wizyt psychologa jest dostosowana do indywidualnych potrzeb rodziny, podobnie jak odwiedziny asystentki rodziny i pracownika socjalnego. 

W 2021 roku fundacyjna ekipa zanotowała 7170 wizyt, czyli około 20 dziennie! Mniej więcej jedna trzecia odbywa się w Ziemi Łomżyńskiej. Liczba ta pokazuje, jak kompleksowej opieki wymaga dziecko, a także jego rodzina niosąca brzemię nieuleczalnej choroby. 

- Łomża i okolice, to obok Białegostoku, teren do którego nasz zespół dociera najczęściej – podkreśla doktor Eryk Latoch, jeden z lekarzy, a także wiceprezes Fundacji „Pomóż Im”. - Towarzyszymy nieuleczalnie chorym dzieciom w najtrudniejszym dla nich i ich rodzin czasie. Nasze działania mają na celu przede wszystkim poprawienie komfortu ich krótkiego życia m.in. przez całodobowy dostęp do profesjonalnej opieki medycznej, intensywną rehabilitację, zapewnienie środków medycznych niezbędnych w codziennej pielęgnacji, dostarczenie specjalistycznego sprzętu oraz leków – dodaje dr Latoch, który osobiście opiekuje się obecnie kilkorgiem podopiecznych z Łomży i Kolna. 




Podziel się
Oceń

Komentarze