Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Zakochany autobus

W Walentynki po ulicach Łomży podróżuje zakochany autobus. Może ktoś z Was przemierzał nim ulice miasta? Może ktoś się zakochał lub zakocha? Magiczny pojazd obsługuje pani Bożenka, jedyny kierowca-kobieta w miejskim MPK. I jak tu nie wierzyć w magię Walentynek i siłę kobiecej miłości?
Zakochany autobus

Pewnie wielu z Was, drodzy Czytelnicy, posiada ulubione wątki literackie, i nie tylko, związane z miłością. Wielka literatura, poza nostalgicznymi opisami, posiada także obrazy miłości niespełnionej, platonicznej, często absurdalnej. Naszym czytelnikom nie życzymy losów Emmy Bovary albo Juliana Sorela. Wręcz przeciwnie, życzymy dużo miłości i troski o bliskich, radości z codziennych trudów i bojów. Uśmiechajcie się do siebie nawzajem i bądźcie realizacją ideału z „Desideraty”:

„ Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.”

A w Walentynki po ulicach Łomży podróżuje zakochany autobus. Może ktoś z Was przemierzał nim ulice miasta? Może ktoś się zakochał lub zakocha? Magiczny pojazd obsługuje pani Bożenka, jedyny kierowca-kobieta w miejskim MPK. I jak tu nie wierzyć w magię Walentynek i siłę kobiecej miłości?


Podziel się
Oceń

Komentarze