Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Dwójka dalej od złota

W rozegranym w Dąbrowie Białostockiej pierwszym meczu finałowym Mistrzostw Województwa Podlaskiego Juniorek Starszych drużyna GUKS-u Dwójki Łomża uległa miejscowemu Szczypiorniakowi 21:25 (9:13). Spotkanie rewanżowe odbędzie się 22 grudnia w Łomży.
Dwójka dalej od złota

W rozegranym w Dąbrowie Białostockiej pierwszym meczu finałowym Mistrzostw Województwa Podlaskiego Juniorek Starszych drużyna GUKS-u Dwójki Łomża uległa miejscowemu Szczypiorniakowi 21:25 (9:13). Spotkanie rewanżowe odbędzie się 22 grudnia w Łomży.

 

- Nie pamiętam, czy kiedykolwiek udało nam się wygrać w Dąbrowie mecz ligowy – zaznaczył trener GUKS-u, Stanisław Niedbała – Niestety także i tym razem "tradycji" stało się zadość. Początek pojedynku nie wskazywał, że to gospodynie wyjdą z niego zwycięsko. Do 12. minuty na prowadzeniu pozostawała ekipa z Łomży. Trzeba jednak podkreślić, że dąbrowianki grały w tym spotkaniu bardzo ostro, często przekraczając przepisy. Bardzo boleśnie odczuły to podstawowe zawodniczki Dwójki - Martyna Dąbkowska, która musiała opuścić boisko po brutalnym ataku rywalki oraz Natalia Klej po tym jak dostała piłką w nos – Oberwało się też naszej bramkarce, Izie Surmacz. W jednej z akcji zawodniczka Szczypiorniaka chyba celowo bardzo mocno rzuciła prosto w nią, żeby ją przestraszyć – relacjonuje Niedbała. Takie nie do końca sportowe zachowania gospodyń spowodowały, że łomżanki mniej więcej od 15. minuty miały problem z dokładnym konstruowaniem akcji ofensywnych. Same zawodniczki Szczypiorniaka zaś grając we własnej hali bardzo szybko wyszły na 4-bramkowe prowadzenie, którego nie oddały już do końca pierwszej połowy.

Po zmianie stron przewaga miejscowych urosła nawet do 6 goli, ale w samej końcówce zespół GUKS-u zdołał zmniejszyć ją do czterech trafień – Mogliśmy zakończyć ten mecz tylko z dwubramkową stratą, ale w ostatnich akcjach nie wykorzystaliśmy rzutu karnego i sytuacji sam na sam – przyznaje szkoleniowiec Dwójki – Obiektywnie patrząc, to byliśmy dzisiaj wolniejsi od rywalek. Nasze podstawowe dziewczyny nie zagrały dzisiaj najlepiej. Nawet nasza liderka, Aleksandra Szymborska, mimo, że rzuciła aż 11 bramek, to jednak w kilku sytuacjach mogła zachować się zdecydowanie lepiej. Uważam, że mimo porażki jesteśmy w stanie w drugim meczu odrobić straty z nawiązką i zdobyć mistrzostwo – dodał doświadczony trener.

A już w przyszłą sobotę 5 grudnia, o godz. 13.30 w hali im. Olimpijczyków Polskich kolejny drugoligowy mecz w tym sezonie rozegrają seniorki Dwójki. Przeciwnikiem lidera grupy pomorskiej będzie zespół KPR TPD Białystok, który zajmuje 4. miejsce w tabeli. Wstęp na to spotkanie jest bezpłatny.

 

(db)

 

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama