Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 16:59
Reklama
Reklama

Czas na grzyby

Żeby miał trochę dłuższą nóżkę, mógłby służyć jako parasol. Ale i tak prawdziwek, którego przyniósł do naszej redakcji Roman Romejko, to okaz nad okazy. - 75 dekagramów – mówi z dumą zbieracz.
Czas na grzyby

Żeby miał trochę dłuższą nóżkę, mógłby służyć jako parasol. Ale i tak prawdziwek, którego przyniósł do naszej redakcji Roman Romejko, to okaz nad okazy. - 75 dekagramów – mówi z dumą zbieracz.

Nie bardzo chce zdradzić, gdzie takie borowiki rosną, ale wyciągamy z niego sekret – Górki, Kobylin. Pół godziny zbierania, głównie w brzozowym zagajniku – jeden prawdziwek gigant, jeden olbrzym, dwa duże, trochę drobnicy.

- Zaczyna się sezon na borowiski i podgrzybki, za tydzień – dwa będa zielonki, siwki i wszystkie inne – mówi Roman Romejko.   


Podziel się
Oceń

Komentarze

Gość 05.10.2015 09:59
A ja niszczę grzybnie co niedziela albo częściej i dobrze mi z tym, z resztą kilka milionów Polaków niszczy grzybnię tak samo często, a zwłaszcza na jesieni. Z takim podejściem jak Pani to ten kraj zgłupieje do reszty !!!
Dagmara 01.10.2015 19:23
Ja bym się nie chwaliła publicznie, niszczeniem grzybni, prawdziwek okazały ale niedługo w polskich lasach ich nie zobaczymy z takim podejściem. Gratulacje.
Reklama