Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Młodzi łomżyniacy do parlamentu

Paulina Rabek i Jan Cieśliński, uczniowie Publiczne Gimnazjum nr 1 im. Noblistów Polskich w Łomży, będą wśród reprezentantów województwa podlaskiego podczas XXIII sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży.
Młodzi łomżyniacy do parlamentu

Autor: Paulina Rabek i Jan Cieśliński

Obrady zaplanowane na 1 czerwca, czyli w Dniu Dziecka, odbędą się pod hasłem: "Przestrzeń publiczna jako miejsce wolne od symboli propagujących systemy totalitarne.  Lokalni bohaterowie w przestrzeni publicznej".

Zadaniem młodzieży kandydującej do mandatów na SDiM było - jak określa regulamin - "ustalenie, czy w przestrzeni publicznej, którą zamieszkują uczniowie znajduje się miejsce, którego nazwa nawiązuje do systemu totalitarnego. Jeśli takie miejsce jest, muszą zaproponować działania zmierzające do zmiany nazwy i upowszechnić wiedzę o nowym patronie. Jeśli takiego miejsca nie ma, zadaniem młodzieży jest znaleźć miejsce warte upamiętnienia, które nie ma swego patrona i wskazać jego nowego bohatera oraz rozpropagować  o nim wiedzę w społeczności lokalnej".

Gimnazjaliści Paulina i Jan swoje działania opisali w materiale, który potem skierowali do organizatorów rekrutacji młodych parlamentarzystów. Oto fragmenty:

"W celu wykonania zadania, interesując się pozostałościami totalitaryzmu w naszym mieście, skontaktowaliśmy się z prezydentem Łomży, który skierował nas do Wydziału Gospodarowania Nieruchomościami  Urzędu Miasta Łomża. Od pani naczelnik wydziału uzyskaliśmy informacje odnośnie zmian nazw ulic, które zostały przeprowadzone w latach 1989 - 1993.Dostaliśmy nawet kopie uchwał. Dowiedzieliśmy się, że  w pierwszej kolejności zajęto się przywracaniem dawnych, historycznych nazw, zmienianych przez władze po wojnie. I tak np. Plac  Żeglickiego znów nazwano Starym Rynkiem, ulicę Armii Czerwonej - Polową, ulicę 22 lipca - Dworną itd.  Później zmieniano też nazwy nowych, nieistniejących przed wojną miejsc, które po wojnie nosiły imiona postaci kojarzących się z totalitaryzmem.- np. Osiedle Waryńskiego na Bohaterów Monte Cassino. Proces dekomunizacji nazw właściwie został zakończony. Obejrzeliśmy plany miasta sprzed 1989 roku oraz aktualny i mogliśmy odszukać stare i nowe nazwy. Zmianę nazwy ulicy Armii Czerwonej potwierdził nam też wpis w dokumencie, jaki pokazała nam nasza nauczycielka.Ustaliliśmy,że większość ulic, placów i rond  zyskała imiona wielu lokalnych postaci.

Jako że w Łomży dawno podjęto działania dekomunizacyjne, musieliśmy znaleźć miejsce, które jeszcze nie ma nazwy i tu pomogła na pani z Urzędu Miasta. I tak trafiliśmy na łomżyńskie bulwary - tereny położone nad Narwią, piękne miejsce, gdzie szczególnie latem wypoczywa wielu mieszkańców miasta i okolicy. Można spacerowa, popływać  łodziami.  Jest to nowe, ważne  miejsce - duma łomżan, długo planowane i realizowane. Przez wzgląd na lokalizację i przeznaczenie, uznaliśmy, że będzie bardzo pasować do naszych działań.

Po długich namysłach, dyskusjach i konsultacjach - szukaliśmy osoby, która jeszcze nie została upamiętniona w naszym mieście, a większość lokalnych bohaterów już patronuje różnym miejscom- nauczycielka historii i przewodnik turystyczny przedstawiła nam postać Władysława Świderskiego.Był to pierwszy prezydent miasta w odrodzonej Polsce. W czasie I wojny światowej był członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej, należał do Komitetu Obywatelskiego,  uczestniczył w rozbrajaniu Niemców w listopadzie 1918 roku.  i przejmowaniu władzy w mieście. W maju 1919 roku został  wybrany na burmistrza, od czerwca 1920 roku  nosił tytuł prezydenta miasta. Był to szczególnie trudny czas dla miasta i kraju - trwała wojna z bolszewikami. Świderski kierował cywilna obroną Łomży, dostarczał żywność broniącym się na fortach żołnierzom. 

Przyczynił się bardzo do odbudowy materialnej i moralnej międzywojennej Łomży. Działał m.in. w Zarządzie Koła Stowarzyszenia Byłych Więźniów Politycznych i Polskim Towarzystwie Krajoznawczym. Swój urząd sprawował 15 lat. Po wybuchu II wojny światowej został aresztowany przez władze radzieckie, które zajęły Łomżę, deportowany do Kazachstanu, zmarł na tyfus w 1942 roku.

Celem naszego działania jest upamiętnienie człowieka, które wiele zrobił dobrego dla naszego miasta, przypomnienie mieszkańcom trudnej i ciekawej historii miasta oraz postaci, która odegrała w niej ważną rolę. Chcemy pokazać przykład postawy patriotycznej, wzbudzić zainteresowanie, może dyskusję, odnowić pamięć o bohaterze lokalnym. 

Wiadomości o życiu i działalności Władysława Świderskiego uzyskaliśmy z ogólnie dostępnych źródeł - tj. stron internetowych na temat historii Łomży, z tablicy mu  poświęconej na ratuszu oraz od przewodnika PTTK - nauczycielki . naszego gimnazjum".

Efekty swoje pracy Paulina Rabek i Jan Cieśliński przekazali nie tylko rekrutującym uczestników SDiM. Przygotowali i złożyli formalny wniosek w Urzędzie Miejskim o nadanie imienia Władysława Świderskiego  bulwarom nad Narwią. Przekonali też kolegów, żeby sprawą zajęła się jeszcze Młodzieżowa Rada Miejska.

Łomżyńscy gimnazjaliści zgromadzili odpowiednią liczbę punktów, aby znaleźć się wśród 14 młodych parlamentarzystów z województwa. Są w tym gronie jednymi z najmłodszych.

Więcej szczegółów można znaleźć na stronie:  www.sdim.sejm.gov.pl/sdim_2017.nsf


Podziel się
Oceń

Komentarze