Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 30 kwietnia 2024 04:46
Reklama
News will be here

Zamiast spać, lepiej spojrzeć w niebo [VIDEO i FOTO]

„Pierwszorzędna atrakcja sezonu białych nocy - spektakularne obłoki srebrzyste”. Tak portal polskiastrobloger.pl opisuje zjawisko, które można teraz zaobserwować na wieczornym i porannym niebie.
Zamiast spać, lepiej spojrzeć w niebo [VIDEO i FOTO]

Autor: Karol Babiel/Grupa Medialna Narew

Trzeba jednak być czujnym i szybkim, ponieważ: „Zjawisko to bowiem, podobnie jak właśnie zorze polarne bywa bardzo ulotne i potrafi zaskoczyć dynamiką w ciągu kilkunastu minut ciągłej obserwacji; ponadto występuje na granicy atmosfery ziemskiej i przestrzeni kosmicznej, jest też nieprzewidywalne i bardzo trudne w prognozowaniu intensywności na kolejne noce. Ostatnim elementem w pewnym sensie łączącym NLC z zorzami polarnymi jest nasze Słońce. Wprawdzie nie bezpośrednio tak jak przy zorzach, które są efektem jonizacji cząsteczek wiatru słonecznego w ziemskiej atmosferze, lecz pośrednio albowiem bez promieni schowanej płytko pod horyzontem Dziennej Gwiazdy, nie miałoby co obłoków srebrzystych od dołu podświetlać byśmy je mogli dostrzec, jako, że nie nie świecą one światłem własnym”.

 

Jak podkreślają specjaliści od niebiańskich zjawisk, „atrakcja sezonu białych nocy” jest przede wszystkim dostępna dla pasa północnych województw Polski, „nieco rzadziej centralnych, a najrzadziej południowych, gdzie białe noce są tylko „krótkim epizodem”.

Astrobloger podaje szczegółowe wskazówki jak „zapolować” na obłoki srebrzyste.

W poszukiwaniu tego zjawiska należy skierować wzrok na niebo północne, wodząc wzrokiem na sąsiadujące niebo zachodnie (kiedy obserwujemy w pierwszej części nocy, od około 30-60 minut po zachodzie Słońca) i niebo wschodnie (jeśli obserwujemy w drugiej części nocy przed nadchodzącym świtem). Najjaśniejsze fragmenty z tych zawieszonych ponad 75-90 km nad Ziemią chmur, zwykle ukazują się niezbyt wysoko nad horyzontem (5-10 stopni) gdzie niebo jest złotawe, ale z dobrym wzrokiem, w sprzyjającej pogodzie i ich dużym natężeniu, można je dostrzec nawet 40-50 stopni nad horyzontem, wówczas już nie tylko na złotym, ale i bardziej granatowym niebie. Do samej obserwacji zjawiska oczywiście nie potrzebujemy sprzętu optycznego. Jeśli jednak los sprzyja i obłoki srebrzyste ukazują się naszym oczom, zachęcam do uwieczniania ich na zdjęciach - już kilkunastosekundowe ekspozycje bez trudu zarejestrują ich budowę.

Fot. Karol Babiel, obłoki srebrzyste na niebie nad Nowogrodem (19.06.2017)

 


Podziel się
Oceń

Komentarze