Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 04:52
Reklama
Reklama

Bitwa, o której trzeba pamiętać

Bez „Cudu nad Narwią” nie byłoby „Cudu na Wisłą” - słowa marszałka Józefa Piłsudskiego są szczególnie chętnie przypominane właśnie nad Narwią. Powszechna jest bowiem wiedza o zwycięskiej bitwie warszawskiej, a znacznie mniej doceniane jest bohaterstwo żołnierzy z Łomży.
Bitwa, o której trzeba pamiętać

Bez „Cudu nad Narwią” nie byłoby „Cudu na Wisłą” - słowa marszałka Józefa Piłsudskiego są szczególnie chętnie przypominane właśnie nad Narwią. Powszechna jest bowiem wiedza o zwycięskiej bitwie warszawskiej, a znacznie mniej doceniane jest bohaterstwo żołnierzy z Łomży.

Pod koniec lipca 1920 roku wojska bolszewickie dowodzone przez generała Michaiła Tuchaczewskiego kontynuowały ofensywę na Zachód – najpierw miała wpaść w ręce Armii Czerwonej Warszawa, potem Berlin, Paryż, cała Europa. „Po trupie Polski wiedzie droga do ogólnego, wszechświatowego pożaru” – pisał Tuchaczewski.

Niedawno odrodzonemu państwu polskiemu nie brakowało tylko waleczności i dobrych dwódców. Brakowało jednak żolnierzy, sprzętu i czasu. Dlatego tak ważne stały się wydarzenia pod Łomżą.

Jak podaje portal historialomzy.pl, od 28 lipca do 2 sierpnia 1920 roku żołnierze zapasowego batalionu 33. Pułku Piechoty, dowodzonych przez kapitana Mariana Raganowicza i wspieranych przez bohaterskich mieszkańców Łomży i okolicznych wsi, powstrzymywało 12 sowieckich dywizji. Około tysiąca żołnierzy polskich rozlokowanych na fortach w Piątnicy, aby bronić przeprawy przez Narew, miało naprzeciw siebie kilkadziesiąt tysięcy czerwonoarmistów.

Szczegółowe opisy bitwy można znaleźć np. na wspomnianym portalu, książkach i czasopismach. Konkluzja jest zawsze ta sama – kilka dni „zdobytych” dla głównych sił polskich przez garstkę bohaterów z 33. Pułku Piechoty, innych jednostek, które docierały pod Łomżę w tych dniach (łącznie zebrało się około 3500 żołnierzy) oraz mieszkańców miasta, miało ogromne znaczenie dla losów wojny polsko – sowieckiej i całej Europy.              

Łomżyniacy, którzy przyłączali się do walczących z bronią w ręku, zaopatrywali ich w żywność i wodę, opiekowali się rannymi, przekazywali informacje, mieli swój wspaniały wkład w to dzieło. 

„Zdaniem wielu historyków to właśnie te pięć dni, na które udało się powstrzymać rozpędzone siły zachodniego frontu Armii Czerwonej, pozwoliły polskim dowódcom przygotować bitwę warszawską, zwaną dzisiaj Cudem nad Wisłą” - czytamy na portalu historialomzy.pl.

fot.e-grajewo.pl


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama