Wróćcie do nas za rok

O ponad 600 osób powiększyła się liczba mieszkańców Łomży, choć tylko na kilka dni. Nasze miasto gościło młodych uczestników XV Polonijnych Igrzysk Młodzieży Szkolnej  im. Jana Stypuły z Białorusi, Estonii, Litwy, Ukrainy, Rosji, Rumunii oraz Polski.

Rywalizowali w pływaniu, siatkówce, lekkoatletyce, mini koszykówce, piłkce ręcznej, tenisie stołowym, zapasach, piłce nożnej i strzelectwie. Ale przede wszystkim poznawali się wzajemnie i dobrze bawili w kraju, z którego wywodzą się ich rodziny.

XV Polonijne Igrzyska Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły zakończyły się oficjalnie uroczystością w nowej hali sportowej przy II Liceum Ogólnokształcącym zgromadzili się wszyscy uczestnicy oraz zaproszeni goście. Gdy ucichły dźwięki Mazurka Dąbrowskiego uczestników i gości powitała Hanka Gałązka, czyli prezes łomżyńskiego odziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, które polonijne igrzyska od 15 lat organizuje. Zainicjował je ówczesny senator Ziemi Łomżyńskiej Jan Stypuła.

FOTOGALERIA 

- Wasze przybycie upiększyło początek lata w naszym mieście – powiedziała Hanka Gałązka. - Cieszę się także, że przyczyniliście się do propagowania zdrowia i sportu wśród nas i w swoich krajach.

Łacińską sentencję „Mens sana in corpore sano” (W zdrowym ciele, zdrowy duch) przywołał w swoim wystąpieniu ksiądz biskup Tadeusz Bronakowski.

- Kościół zachęca do uprawiania sportu, a tym samym do szlachetnej rywalizacji – mówił duszpasterz diecezji. - Wszyscy jesteście zwycięzcami – dodał zapewniając, że będzie modlitwą towarzyszył sportowcom i ich opiekunom wracającym do domów.   

         Następnie Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” oddziału w Łomży Hanna Gałązka powitała gości. Wśród nich między innymi znaleźli się ks. bp. Tadeusz Bronakowski, Prezydent miasta – Mariusz Chrzanowski, dwukrotny złoty medalista olimpijski Andrzej Wroński – zapaśnik, Przewodnicząca Rady Miasta – Bernadeta Krynicka, Komendant Straży Pożarnej oraz dyrektorzy szkół.

Podsumowanie wyjątkowych, bo jubileuszowych, igrzysk polonijnych, stało się okazją do uhonorowania nie tylko sportowców, ale także wszystkich, którzy wnieśli wkład w organizację  wydarzenia. Podziękowania przeplatane były nagradzaniem najlepszych w rywalizacji sportowej. Puchary i dyplomy wręczali m.in. Hanka Gałązka, biskup Tadeusz Bronakowski, prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, przewodniczaca Rady Miejskiej Bernadeta Krynicka oraz specjalny gość – dwukrotny mistrz olimpijaki w zapasach Andrzej Wroński.      

Każda z biorących udział w łomżyńskiej imprezie ekip miała swoje powody do dumy. W siatkówka dziewcząt wygrały zawodniczki z Białorusi, w lekkoatletyce znakomicie spisali się goście z Ukrainy, a Estończycy – w pływaniu. Główny laur za koszykówkę przypadł zespołowi z Ukrainym w piłce ręcznej triumfowali Litwini, podobnie jak w tenisie stołowym. Przy stolikach szachowych bezkonkurencyjni okazali się Białorusini, którzy także mieli najlepszą reprezentację w zapasach i strzelectwie. Gospodarze z Łomży wygrali turniej piłki nożnej.

Uroczystość zakończenia uświetniały występy zespołów tanecznych z Rosji oraz Estonii. Duże wrażenie zrobił np. polonez i krakowiak wykonany przez zespół Strumyk z Rosji w oryginalnych strojach.

- XV Polonijne Igrzyska Młodzieży Szkolej uważam za zmknięte – oficjalną formułe wygłosił prezydent Marusz Chrzanowski dziękując z przybycie wspaniałym gościom i zapraszając za rok.

ooo

Pobyt młodych sportowców w Łomży wykorzystaliśmy także do rozmów nie związanych tylko z rywalizacją na boiskach i halach. Można śmiało stwierdzić, że nasz kraj i miasto spodobało się gościom.

- Łomża to miasto, które propaguje sport i spokój. Znajduje się tu wiele dróg rowerowych, ale również innych obiektów sportowych z których może korzystać każdy. Na Ukrainie teraz nie ma spokoju. Uprawianie sportu stało się trudniejsze przez wydarzenia, które codziennie nas dotykają. Ja sam musiałem przenieść się z rodzinnego miasta, gdzieś gdzie nie będę bał się o własne życie - mówi nastoletni Igor z Doniecka, który teraz mieszka w Kijowie. - Kiedy mówiłem, że przez pół roku nie chodziłem do szkoły, koledzy z innych krajów mi zazdrościli. Odpowiedziałem: wolałbym chodzić nawet dwa razy dłużej do szkoły niż słyszeć kule latające nad głową. 

Młodzież z Litwy również wystawiła Łomży pozytywną ocenę. Co ciekawe, bardzo im się spodobał nocny wizerunek miasta.

- Jest pięknie, a w ogóle to fajne miasto – opowiadali.

Goście z polskich środowisk na Białorusi,  podkreślali, że Łomża to bardzo czyste i zadbane miasto. Czuli wręcz domową atmosferę. Głównie dzięki życzliwości i uprzejmości mieszkańców.

Wszyscy uczestnicy igrzysk zapewniali, że chętnie jeszcze powrócą.

- Czuliśmy się tutaj jak we własnym domu – podkreślali.

Natalia Brzostek