Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 13:34
Reklama
News will be here

Zielone ludowe święto

W szczególny sposób brzmią słowa "Nie rzucim ziemi...", gdy rozlegają się w takim miejscu, w takim dniu i z takiej okazji. Po raz pierwszy "Rotę" odśpiewali wierni zgromadzeni na niedzielnej mszy w kościele pw. Matki Boskiej Jagodnej w Ziołowym Zakątku koło Korycin. Potem, uczestnicy uroczystości Święta Ludowego, które odbywało się w tym samym niezwykłym miejscu, pachnącym ziołami, lasem i naturą.
Zielone ludowe święto

Autor: MG/TV NAREW

Sprawę udziału w wyborach mocno akcentował Stefan Krajewski, szef ludowców w województwie podlaskim.  

- Nie wszystkie decyzje muszą zapadać w Warszawie czy Brukseli, bo sami  możemy je stanowić, ale ważne jest aby żeby ten mądry głos PSL był słyszalny także w Warszawie i Brukseli. Zachęcam do udziału w naszym święcie,  potem w wyborach, a do aktywności  zawsze - stwierdził.  

Ciekawymi refleksjami  o aktualnych wydarzeniach dzielił się w z uczestnikami święta wiceprezes PSL, były minister rolnictwa Marek Sawicki.

- Europie i Polsce potrzebny jest dobry gospodarz, ale nie ma dobrego gospodarza jak nie ma dobrej gospodyni. Zaręczam, że jak Urszula Pasławska będzie w Europarlamencie, to w chwili rozstrzygania ważnych spraw spać nie pójdzie. Nas nie trzeba pouczać jak budować wspólnotę rodziny, miejscowości, gminy, powiatu województwa i kraju. Dla nas, ludowców, krzyż jest symbolem świętym i krzyża nigdy nie odważymy się użyć w walce politycznej. Boli mnie tęczowa aureola na wizerunku Matki Boskiej, ale nie zgadzam się, aby ten wizerunek był wykorzystany do odwetu i dalszego dzielenia Polaków - podkreślał.

Ludowe Święto zgromadziło w Ziołowym Zakątku dziesiątki działaczy i sympatyków PSL z województwa podlaskiego i warmińsko - mazurskiego. Byli radni Sejmiku - Jerzy Leszczyński i Bogdan Dyjuk, licznie reprezentowani  samorządowcy powiatów, miast i gmin.  Nie dojechał zapowiadany prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, ale musiał wybrać się tego dnia do województwa zachodnipomorskiego.   

- Jako pionierzy ruchu ludowego nasi pradziadowie obchodzili swoje święto w kwietniu, w rocznicę bitwy racławickiej. To było wydarzenie symboliczne:   Kościuszko w sukmanie, chłopi z kosami. Ale gdy powstało Stronnictwo Ludowe w 1895 roku, akcent przesuwał się  na Zielone Świątki i tę datę obrało Zjednoczone Stronnictwo Ludowe w 1931 roku . To bardzo trafny wybór. Zieleń  jest kolorem kolor nadziei, radości, przyrody. Wiąże się z katolickim  świętem Zesłania Ducha Świętego. To też taka pora, kiedy pługi powinny już wykonać swe główne roboty, chłopi mają trochę czasu. I niech ta tradycja trwa... - wyjaśnia  profesor Adam Czesław Dobroński, historyk z Uniwersytetu w Białymstoku, działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Polityka nieco zdominowała tegoroczne Święto Ludowe, ale było tez w Korycinach  tradycyjne jadło, muzyka, wiele okazji do rozmów.   




Podziel się
Oceń

Komentarze