Hanka się odwróciła

Plecami do Starego Rynku, a twarzą do sklepu „Alex” siedzi od wtorkowego poranka Hanka Bielicka na swojej ławeczce przy ul. Farnej. Obrócenie o 180 stopni symbolu i kultowego składnika łomżyńskiej Starówki odbyło się znienacka i cichaczem.

- To nie moja wina, albo – jak kto woli – zasługa, chociaż jestem wielkim zwolennikiem wszelkich działań ożywiających nasza Starówkę – mówi Krzysztof Staniórski ze sklepu „Pamiątki z Łomży” przy Starym Rynku. - Umiejętności ożywiania wielkich figur z metalu na razie nie posiadłem, ale uważam, że dobrze się stało.

Debata o usytuowaniu ławeczki z rzeźbą najsłynniejszej łomżynianki odbywała się w Łomży już w ubiegłym roku. Koncepcji było kilka, ale najczęściej powtarzał się postulat przesunięcia pomnika z ulicy Farnej bardziej na płytę Starego Rynku i obrócenie go o 180 stopni.

- Ławeczka jest bardzo istotnym elementem identyfikującym Łomżę, a przy tym miejscem, które szczególnie chętnie jest uwieczniane na zdjęciach – mówi Artur Filipkowski, szef Grupy Medialnej Narew i zwolennik zmiany usytuowania rzeźby. - Chodzi o to, aby w tle tych zdjęć nie było witryny, nawet bardzo dobrego, sklepu, tylko Ratusz, rynek.

Zmiana dokonana we wtorek po cześci spełnia te postulaty. Osoby pozujące do zdjęć obok Hanki Bielickiej będą miały teraz za plecami fragmenty jednej z kamieniczek „pod arkadami” i Starego Rynku. 

Galeria Foto