Szóstoklasiści podobnie jak reszta kraju

Pisali w Prima Aprilis, ale wyniki nie są żartem. Szóstoklasiści z województwa podlaskiego osiągnęli wyniki bardzo zbliżone do przeciętnych krajowych. 

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łomży opublikowała ogólne dane dotyczące wyników sprawdzianu na zakończenie edukacji w szkole podstawowej. W regionie przystąpiło do niego 10 639 uczniów. Kilkudziesięciu było zwolnionych na podstawie sukcesów w olimpiadach przedmiotowych. Ci, którzy 1 kwietnia nie mogli zdawać z przyczyn losowych, mieli termin poprawkowy – w Dniu Dziecka.   

W Polsce szóstoklasiści z języka polskiego osiągnęli średnio 73 procent punktów możliwych do zdobycia, w województwie podlaskim – 72 proc; z matematyki – po 61 proc.; z angielskiego – odpowiednio 78 i 77 proc. Lepiej niż rówieśnicy z kraju wypadli uczniowie z regionu zdający sprawdzian z innych języków obcych – rosyjskiego, francuskiego i niemieckiego, ale były to bardzo nieliczne grupy albo wręcz pojedynczy uczniowie.

Potwierdziła się tendencja z poprzednich lat – im większy ośrodek, tym lepsze wyniki. Uczniowie z Białegostoku, Łomży i Suwałk osiągnęli wyniki o 2 – 3 procent lepsze niż koledzy z mniejszych miast, a ci z kolei w podobny sposób wypadli lepiej od szóstoklasistów z gmin wiejskich.  

Jak ocenia łomżyńska OKE, uczniowie dobrze poradzili sobie z wyszukiwaniem w informacji w tekstach, nawet gdy były trochę ukryte. Z matematyki potrafili szczególnie umiejętnie opisać części pewnej całości na podstawie informacji graficznej. Problemów nie sprawiło w testach językowych rozumienie ze słuchu.

Na edukacyjnej drodze młodych ludzi był to w zasadzie ostatni sprawdzian, w kórym stawką była przede wszystkim osobista satysfakcja z posiadanej wiedzy, Tego testu nie można oblać, wynik nie zamyka szansy na dalszą edukację w gimnazjum. Chociaż może mieć już znaczenie przy ubieganiu się o miejsce w gimnazjach spoza swojego rejonu szkolnego.