Lato otwartej Starówki

Od początku czerwca do końca września będzie można parkować za darmo na Starym Rynku w Łomży. Jest także duża szansa na wprowadzenie postulowanego przez przedsiębiorców ruchu wzdłuż południowej pierzei.     

Miasto straci kilkanaście tysięcy złotych wpływów z parkomatów. Starówka ma za to zyskać wizerunek dzielnicy "otwartej", zapraszającej gości z innych części Łomży i spoza miasta do korzystania z placówek handlowych, usługowych, gastronomicznych, oferty kulturalnej, sportowej i czy rekreacyjnej.   

-  Proszę o przyjęcie uchwały kilka powodów - projekt nowych rozwiązań dotyczących strefy parkingowej rekomendował Radzie Miejskiej Andrzej Garlicki, zastępca prezydenta Łomży. - Jest to ukłon w kierunku przedsiębiorców, którzy zgłosili taki wniosek. W ich ocenie, płatne parkingi przyczyniają się w decydujący sposób do "umierania" handlu na Starym Rynku i w jego otoczeniu. Zniesienie opłat jest szansą na aktywizację tego potencjału, o którym mówią.

Intencją władz Łomży jest także zachęcenie przedsiębiorców do wspólnych działań i udziału w różnych inicjatywach dla promocji Starówki, także finansowego.

- Uchwała w sprawie strefy parkingowej powinna być pierwszym impulsem - stwierdził Andrzej Garlicki.

Zapowiedział również, że sytuacja po czterech miesiącach będzie przedmiotem analiz i wówczas zapadną dalsze decyzje.

Katalog obaw i zastrzeżeń wobec proponowanego rozwiązania przedstawił radny Andrzej Wojtkowski. Dociekał jak liczne jest grono kupców, którzy zainicjowali przedsięwzięcie, czy elementem projektu jest także przywrócenie ruchu wokół rynku (jego część jest obecnie niedostępna dla pojazdów), czy nie zostanie zniszczona nawierzchnia z granitowych płyt ułożona niedawno znacznym nakładem kosztów, czy nie pojawią się tam dostawcze ciężarówki, czy pozytywną opinię wyraziła policja, straż pożarna i inne służby.

- Czy wierzymy w to, że ruch przywróci nam handel na Starym Rynku. Handel przeniósł się do innych części Łomży - przekonywał.

Zastępca prezydenta Andrzej Garlicki zapewnił, że dopuszczone do ruchu będą wyłącznie pojazdy osobowe, a dostawcze w tylko w takim zakresie, jak to jest obecnie.  Samochody nie będą przy tym jeździć po dużych granitowych płytach, a po bardziej odpornej kostce. Miasto ma ekspertyzę, według której nie ma zagrożenia, że nawierzchnia zostanie zdewastowana. 

- Nie zamierzamy niszczyć obowiązującej na rynku koncepcji zagospodarowania - mówił Andrzej Garlicki. - To, czy nasza propozycja da pozytywne efekty, jest pytaniem otwartym. Mamy jednak do wyboru: odrzucenie postulatu przedsiębiorców z góry, albo sprawdzenie przez kilka miesięcy proponowanego przez nich rozwiązania.  Przyglądanie się po prostu jak Starówka umiera nic nie wnosi. Wiadomo, że realia handlu się zmieniły i już nie ma powrotu do dawnych, ale Starówka latem to przecież nie tylko handel.

Władze miasta wsparli także niektórzy radni. Przede wszystkim Tadeusz Zaremba, choć nie bez obaw.

- Z punktu widzenia finansów miasta będzie pewna strata, ale ten eksperyment trzeba podjąć - stwierdził. - Choć nie uważam, aby kwestia płatnych czy bezpłatnych parkingów była tu decydująca. Są inne ważniejsze czynniki. Obawiam się tylko, że rozpoczynamy promocję "otwartej" Starówki, a okaże się, że wszystkie te bezpłatne parkingi zajmą właściciele posesji, pracownicy sklepów i urzędnicy. A nie ma nic gorszego niż promocja okazująca się swoim zaprzeczeniem. Ale cztery miesiące to niedługa "odsiadka".

Opowiedział też o swoich wrażeniach z niedawnej wizyty we Lwowie, gdzie Stare Miasto tętni życiem, mimo że nie ma tam prawie sklepów, a raczej miejsca, gdzie ludzie się spotykają, by rozmawiać, napić się kawy.

- I trzeba się z tym pogodzić, że czasami bywa trochę głośniej - dodał.

W głosowaniu propozycja zniesienia na cztery miesiące opłat za parkowanie na Starym Rynku  zyskała poparcie zdecydowanej większości radnych.

xxx                    

Z inicjatywą rozmowy o sytuacji w historycznym centrum miasta wyszedł kilka tygodni temu Artur Filipkowski, szef Grupy Medialnej Narew. Podczas spotkania  w Restauracji "Na Farnej" Jadwigi i Tadeusza Serafinów grupa   przedsiębiorców prowadzących w rejonie Starego Rynku placówki, handlowe, usługowe czy gastronomiczne przedstawiła swoje propozycje prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu i jego zastępcom - Agnieszce Muzyk i Andrzejowi Garlickiemu. Były wśród nich m. in. okresowe zniesienie opłat parkingowych przy Starym Rynku i otworzenie go dla ograniczonego ruchu.

- Bardzo się cieszę z potwierdzenia, że środowiska, którym leżą na sercu problemy naszej Starówki, mają wreszcie w Ratuszu partnerów gotowych do podejmowania śmiałych działań - podkreślił Artur Filipkowski.