Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Policja przegapiła zwłoki ofiary wypadku. Są konsekwencje

Po wypadku busa, ciało ofiary odnaleziono dopiero na policyjnym parkingu, w rozbitym aucie. Sprawę wyjaśnia policja, a kilku funkcjonariuszy już zostało zawieszonych. Jak mogło dojść do tak fatalnej pomyłki?
Policja przegapiła zwłoki ofiary wypadku. Są konsekwencje

Autor: PSP Toruń

Do tej tragedii doszło w poniedziałek, ale teraz sprawa ma ciąg dalszy. Kilka dni temu na Drodze Krajowej numer 10, w Cierpicach koło Torunia bus zderzył się z samochodem ciężarowym. Na miejsce wezwano straż pożarną, policję i ratowników medycznych. Służby informowały o jednej ofierze śmiertelnej. To kierowca busa. Trzy inne osoby zostały przewiezione do szpitala.

Według ustaleń funkcjonariuszy przed busem – oplem jechał fiat, którego kierowca nagle zahamował. Mężczyzna siedzący za kierownicą opla, chcąc uniknąć zderzenia, zjechał na drugi pas ruchu i wjechał wprost pod ciężarówkę marki Magnum.

To jednak nie koniec sprawy. Rozbite auto zostało przewiezione na policyjny parking. Tam, dzień po wypadku, odkryto w aucie jeszcze jedno ciało. Wcześniej nikt go nie zauważył. „Osoba, która zginęła najprawdopodobniej w tym wypadku, znajdowała się w części ładunkowej dostawczego busa, a więc w miejscu, gdzie absolutnie nie powinny przebywać osoby. Było to miejsce nieprzeznaczone do przewozu osób. Znajdowały się tam narzędzia, wełna mineralna, różne rzeczy, które w takich okolicznościach są w części ładunkowej. Wiemy już dzisiaj, że znajdowało się tam quasi-krzesełko.” - tłumaczy rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, Monika Chlebicz.

Ten tragiczny błąd wziął się także z tego, że ciało było przysypane bagażami i materiałami budowlanymi. Dodatkowo dwoje pasażerów zeznało, że w pojeździe znajdowali się tylko oni i kierowca. Dopiero dzień po wypadku mundurowi otrzymali informacje, że w aucie znajdowała się jeszcze jedna osoba. Postanowiono przeszukać wrak i odnaleziono ciało.

Policja zaznacza, że wszystkie czynności w miejscu wypadku były prowadzone pod nadzorem prokuratury. Pięciu policjantów Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, a wśród nich zastępca naczelnika, zostali zawieszeni w obowiązkach. Wszczęte zostanie również postępowanie dyscyplinarne.


Podziel się
Oceń

Komentarze