Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Mieszkanka Łomży chciała pomóc sąsiadce… Straciła ponad 10 tysięcy złotych

Oszuści znów atakują. W niedzielę (13 marca) dwoje mieszkańców Łomży padło ich ofiarami. 31-latka chciała pomóc sąsiadce, która dostała sms o konieczności zapłaty zaległości za prąd. Weszła w podany link i straciła ponad 10 tysięcy złotych. Natomiast 27-latek wystawił na sprzedaż spodnie motocyklowe za 450 złotych. Również wszedł w link przesłany przez rzekomego kupującego i stracił 1700 złotych.
Mieszkanka Łomży chciała pomóc sąsiadce… Straciła ponad 10 tysięcy złotych

O metodach działania oszustów Komenda Miejska Policji w Łomży już wielokrotnie. Sposób ich działania jest bardzo podobny, dlatego bez względu na przedstawioną historię zawsze musimy zachować czujność i przede wszystkim zweryfikować otrzymaną wiadomość. Tylko w niedzielę (13 marca) dwoje mieszkańców Łomży padło ofiarami oszustów. Wieczorem do komendy zgłosiła się 31-latka. Kobieta poinformowała, że chciała pomóc sąsiadce, która dostała sms z koniecznością zapłaty 4 złotych zaległości za prąd. W tej samej wiadomości podany był link, umożliwiający szybką opłatę. Po wejściu w niego kobieta została przekierowana na stronę płatności, gdzie miała możliwość wyboru swojego banku. Załogowała się na konto i po chwili otrzymała sms z kodem, który musiała wpisać. Wykonanie tych czynności doprowadziło do utraty ponad 10 tysięcy złotych.

10 minut później do komendy przyszedł 27-latek informując policjantów, że również padł ofiarą oszusta. Mężczyzna na jednym z portali ogłoszeniowych wystawił na sprzedaż spodnie motocyklowe za 450 złotych. Chwilę później poprzez ten sam portal skontaktował się z nim zainteresowany klient. Poinformował, że kupił już wystawiony przez niego przedmiot, a na mailu powinien mieć wiadomości dotyczące tej transakcji. W jednej z nich znajdował się link, po kliknięciu którego miał otrzymać pieniądze na konto. 27-latek wszedł w przesłany link, wybrał swój bank i zalogował się na konto. Strona, do której został przekierowany, była łudząco podobna do prawdziwej strony jego banku. Tam wpisał trzy kody autoryzacyjne, które wcześniej dostał smsem. Kiedy mężczyzna sprawdził swoje konto okazało się, że z jego rachunku zniknęło 1700 złotych.

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Łomży ponownie apelują o rozsądek i czujność podczas podejmowania decyzji finansowych. Nie róbmy tego pochopnie i pod presją czasu. Zanim dokonamy płatności zweryfikujmy czy opisana w wiadomości sytuacja faktycznie ma miejsce. Nigdy też nie wchodźmy w otrzymywane linki, które przekierowują nas na fałszywe strony banku. Nie dajmy się zwieźć, gdyż są one łudząco podobne do tych, z których korzystamy na co dzień. O metodach stosowanych przez oszustów rozmawiajmy z najbliższymi, zwłaszcza z seniorami. To pozwoli im ochronić nie tylko pieniądze, ale i dane osobowe.


 


Podziel się
Oceń

Komentarze