Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 grudnia 2025 08:22
Reklama
Reklama

Poseł walczy o most, radni go wspierają

Lech Antoni Kołakowski (PiS), poseł Ziemi Łomżyńskiej, uważa, że Łomża ma niepowtarzalną szansę na rozwój. Kluczowe znaczenie będzie miał w tej sprawie most na Narwi, który stanie się elementem obwodnicy miasta i trasy Via Baltica. W ocenie parlamentarzysty, powinien być to most nie tylko drogowy, ale także kolejowy.
Poseł walczy o most, radni go wspierają


Lech Antoni Kołakowski (PiS), poseł Ziemi Łomżyńskiej, uważa, że Łomża ma niepowtarzalną szansę na rozwój. Kluczowe znaczenie będzie miał w tej sprawie most na Narwi, który stanie się elementem obwodnicy miasta i trasy Via Baltica. W ocenie parlamentarzysty, powinien być to most nie tylko drogowy, ale także kolejowy.

- Skierowałem w tej sprawie interpelację do pani Marii Wasiak, ministra infrastruktury - powiedział poseł Lecha Antoni Kołakowski, który wziął udział w obradach łomżyńskich radnych. - Chciałbym prosić Radę o wsparcie tej inicjatywy.

Zdaniem posła, moment jest niezwykle korzystny, ponieważ trwają prace koncepcyjne nad kształtem trasy Via Baltica na odcinku od Ostrowi Mazowieckiej do granicy z Litwą i obecnie można jeszcze uwzględnić inną konstrukcję niezbędnej przeprawy przez Narew. Będzie to najkosztowniejszy element szlaku łączącego kraje nadbałtyckie z Europą, dlatego warto jak najwcześniej zastanowić się nad odpowiednim projektem.  

Most drogowo - kolejowy na Narwi otwierałby także na przyszłość szansę na rozbudowę infrastruktury kolejowej w regionie i stworzenie alternatywnego szlaku dla przyszłej Rail Baltica z Warszawy przez Białystok w stronę państw nadbałtyckich.

- Niewiele się o tym mówi, ale tego rodzaju koncepcja ma dla naszego kraju także znaczenie w kontekście militarnym, wobec rozwoju sytuacji za naszą wschodnią granicą - tłumaczył Lech Antoni Kołakowski.  - Moim zdaniem, jedyny dyskusyjny w tej sprawie czynnik to finanse. Korzyści są jednak znacznie większe.

Inicjatywa posła przyjęta została przez radnych z uznaniem. W roli "Kassandry" wieszczącej kłopoty wystąpił jedynie Tadeusz Zaremba.

- Powinniśmy rozważyć czy zgłoszeniem tej zupełnie nowej inicjatywy nie damy pretekstu do odłożenia sprawy Via Baltica i obwodnicy Łomży. Wiadomo, że będzie trzeba wtedy przygotowywać nową dokumentację, analizy środowiskowe, realizować różne czasochłonne procedury. Są, nawet w naszym województwie, miejsca, w których taki pretekst może zostać skrzętnie wykorzystany. Obawiam się, czy sami sobie nie strzelimy w stopę. Nie ma przecież nawet żadnych planów dotyczących budowy linii kolejowej przez Łomżę, a zatem mówimy na razie o "moście do nikąd".            

Większość radnych - 22 za przy jednym wstrzymującym się - uznała, że należy do interpelacji posła dołączyć stanowisko z poparciem dla idei mostu drogowo - kolejowego na trasie Via Baltica.    


Podziel się
Oceń

Komentarze

Gość 30.12.2014 15:10
Panie Pośle, Droga Rado myślmy pozytywnie o naszym Mieście. Nigdy nie wolno nam zwątpić w możliwości i szanse Jego rozwoju. Nawet jeśli cokolwiek jest mało prawdopodobne, to nie wolno się poddawać. Przecież kochamy naszą Łomżę. A pan Zaręba ... czy wątpi w to, co mu najdroższe?
Reklama