Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Złe dane dla Polski. Zaczyna się spowolnienie gospodarcze?

Za wysoki wskaźnik inflacji jedni winią PiS, inni opozycję. Niestety problemów w gospodarce może być więcej.
Złe dane dla Polski. Zaczyna się spowolnienie gospodarcze?

Autor: Pixabay

Coraz większe kłopoty?

Według najnowszych informacji GUS-u, podanych w tzw. szybkim wyliczeniu, inflacja za poprzedni miesiąc wyniosła aż 15,6%. To oznacza, że jest ona najwyższa od 25 lat. Taki wynik raczej nie dziwi ekspertów. Odczyt jest jak najbardziej zbieżny z przewidywaniami rynkowymi, mimo niekiedy różnych szacunków.

Okazuje się, że niepokoić powinien też PMI, czyli indeks pokazujący aktywność menadżerów w nabywaniu na rynku różnych dóbr i usług.

„Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w czerwcu wyniósł 44,4 p. wobec 48,5 p. w maju. Jeszcze rok temu PMI osiągnął rekordowo wysoki poziom 59,4 p. To już jednak przeszłość. Wszystkie składowe odczytu mówią jasno – idą gorsze czasy. Spowolnienie gospodarcze, przed którym od tygodni ostrzegają ekonomiści, właśnie się zaczyna” – czytamy na Wirtualnej Polsce.

Jednak pomimo spadku ocen koniunktury, w wakacje aktywność przemysłowa pozostanie wysoka, do czego przyczynią się duże nakłady w obszarach wydobycia i energetyki.

Szczyt inflacji jest blisko

Prognozy na najbliższą inflacyjną przyszłość – przedstawione przez specjalistów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego – nie brzmią optymistycznie.

„Spodziewamy się, że szczyt inflacji przypadnie w sierpniu. CPI prawdopodobnie znajdzie się w okolicach 16,5 proc. To bezpośrednie skutki reorganizacji łańcuchów dostaw oraz związanych z nimi niedoborów materiałów” – twierdzą, a ich stanowisko cytuje Money.pl. Następnie inflacja bazowa powinna zacząć sukcesywnie spadać.

Eksperci z ING Banku Śląskiego zwracają uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt. Wskazują, iż w przypadku inflacji w granicach rekordu problemami stają się wysokie oczekiwania inflacyjne oraz tzw. efekt drugiej rundy (czyli nakręcanie spirali płacowo-cenowej).

Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej już wkrótce

Na 7 lipca zostało zaplanowane posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W związku z tym w mediach już rozgorzała dyskusja. Trwają spekulacje co do tego, jakie decyzje RPP podejmie w odniesieniu do wysokości stóp procentowych.

„Ekonomiści Goldman Sachs spodziewają się kolejnej, dziesiątej z rzędu podwyżki, o 75 p. bazowych – do 6,75 proc.” – informuje TVN24 Biznes. Wzrostu o 75 p. bazowych spodziewają się też m.in. ekonomiści z Banku Pekao.


Podziel się
Oceń

Komentarze