Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Jodek potasu. 85 tys. tabletek dotarło do Łomży. Bardzo ważna informacja dla przerażonych: nie brać! [MAPA]

Jeżeli ktoś w domu ma jodek potasu, to nie powinien go zażywać, zanim nie zostanie wydany odpowiedni komunikat. To bardzo ważne dla zdrowia. Jodek potasu już znajduje się w magazynach każdej gminy, a tabletek ma wystarczyć dla każdego. Także władze Łomży wyznaczyły nowe punkty wydawania preparatów jodowych na swoim terenie. Dziś dostarczane jest do nich 85 tys. tabletek jodku potasu będących na stanie samorządu Miasta.
Jodek potasu. 85 tys. tabletek dotarło do Łomży. Bardzo ważna informacja dla przerażonych: nie brać! [MAPA]

Autor: iStock/Lubelski Urząd Wojewódzki

Dystrybucja środka to działania MSWiA wobec potencjalnego zagrożenia jądrowego. Zaznaczmy – potencjalnego. Akcja prowadzona jest w ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z wojną na terytorium Ukrainy. To standardowa procedura, przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego. Z informacji przekazywanych przez MSWiA wynika, że obecnie takie zagrożenie nie występuje, a ryzyko zdarzenia radiacyjnego jest minimalne, jednak na wszelki wypadek należy się do niego wcześniej przygotować. Na razie nie dzieje się nic, co sprawiłoby, że niebezpieczeństwo nadejścia jądrowej chmury nad Polskę jest możliwe.

- Dystrybucja jodku potasu ma charakter prewencyjny. Są to działania rutynowe i przewidziane w przepisach prawa na wypadek ewentualnego wystąpienia skażenia radiacyjnego. W naszym regionie już na początku września rozpoczęliśmy składowanie tabletek jodku potasu w magazynie Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego - mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej w Białymstoku wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.

W Łomży jeszcze do niedawna było wyznaczonych sześć miejsc wydawania tego typu tabletek. Obecnie, aby w razie konieczności zapewnić do nich lepsza dostępność, prezydent Mariusz Chrzanowski podjął decyzję o zwiększeniu ich liczby do trzynastu punktów. Są to:


•    Szkoła Podstawowa nr 1 - ul. Reymonta 9;
•    Szkoła Podstawowa nr 2 - ul. Piękna 2;
•    Szkoła Podstawowa nr 4 - ul. Kierzkowa 7;
•    Szkoła Podstawowa nr 5 - ul. Polna 40a;
•    Szkoła Podstawowa nr 7 - ul. Mickiewicza 6;
•    Szkoła Podstawowa nr 9 - ul. Księżnej Anny 18;
•    Szkoła Podstawowa nr 10 - ul. Niemcewicza 17;
•    Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących Nr 4 - ul. Zielona 21;
•    Zespół Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących Nr 5 - ul. Przykoszarowa 22;
•    Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących Nr 6 - ul. Kopernika 16;
•    Zespół Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących Nr 7 - ul. Stacha Konwy 11;
•    Zespół Szkół Specjalnych - ul. Nowogrodzka 4;
•    Szpital Wojewódzki im. Kard. Stefana Wyszyńskiego - ul. Piłsudskiego 11 (punkt wydawania tabletek dla pacjentów i personelu szpitala).

Prezydent wystąpił również do wojewody podlaskiego z zapytaniem odnośnie możliwość wcześniejszego rozdysponowania tych tabletek wśród mieszkańców Łomży. - W mojej ocenie takie działanie byłoby rozsądne i uzasadnione, a każdy kto miałby je w domu, mógłby w sytuacji zagrożenia szybko je zażyć. Zapobiegłoby to panice i chaosowi, które pojawiają się w sytuacjach kryzysu – przekazuje prezydent Mariusz Chrzanowski. Obecnie nie otrzymał jeszcze decyzji w tej sprawie.

Tymczasem Polacy sami zaopatrują się w jodek potasu. Wielu na pewno myśli o tym, żeby przyjąć środek już teraz. Nie zdając sobie przy tym sprawy z zagrożenia. A na czym ono polega? W wielkim skrócie: jodek potasu „wyłącza” tarczycę. Nie pozwala jej na wchłanianie radioaktywnych substancji. Tyle że w chwili, gdy nie ma żadnego zagrożenia, człowiek może sobie „wyłączyć” bardzo ważny organ w dużej mierze odpowiadający za gospodarkę hormonalną.

– Skutkiem ubocznym stosowania preparatów ze stabilnym jodem może być nadmierne uaktywnienie tarczycy, co może doprowadzić do jej nadczynności. U niektórych pacjentów, w tym cierpiących na zaburzenia układu krążenia, może to doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia – uczula Polska Agencja Atomistyki.

Co więcej, nie każdy powinien przyjmować jodek potasu. Przeciwskazaniami są:

  • nadwrażliwość na substancję czynną lub pomocniczą,
  • opryszczkowate zapalenie skóry Duhrina,
  • nadczynność tarczycy,
  • zapalenie naczyń hipokomplementemią.

Nie zaleca się także podawanie specyfiku osobom 40 plus.

– Jodek potasu jest podawany wyłącznie po to, żeby zablokować tarczycę przed pierwiastkiem radioaktywnym, który mógłby być przez nią wchłaniany, a jest rakotwórczy – tłumaczy Polskiej Agencji Prasowej dr Paweł Grzesiowski, specjalista pediatra, immunolog, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. zagrożeń epidemicznych.

Dodaje, że nieuzasadnione przyjmowanie jodku potasu może doprowadzić do: niedoczynności tarczycy, podrażnić układ pokarmowy, wywoływać reakcje alergiczne. Mogą pojawić się takie objawy, jak bolesny obrzęk ślinianek, katar, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, wymioty, skórne objawy uczuleniowe, wysypka, swędzenie, wyprysk, u chorych na gruźlicę może spowodować zaostrzenie objawów choroby.

Jeżeli ktoś nadal się obawia promieniowania, powinien skorzystać z najnowszej mapy radiacyjnej Polski. Zarządza nią Państwowa Agencja Atomistyki  i pokazuje bieżące wskazania stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych.

Za te pomiary odpowiada ponad 70 przyrządów pomiarowych, w tym z 40 stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych.

Żeby poznać aktualną sytuację, trzeba wejść na tę stronę internetową i wybrać „stacje PMS” oraz „moc dawki”. Następnie można ustawić konkretny zakres dat oraz wskazać lokalizację, aby dowiedzieć się wszystkiego o braku zagrożenia (https://monitoring.paa.gov.pl/maps-portal/). Bo – zaznaczmy to jeszcze raz – nie ma obecnie żadnego zagrożenia jądrowego.

 



Podziel się
Oceń

Komentarze