Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Karetka pogotowia w każdej OSP? Ten pomysł chyba nikomu się nie podoba

Rząd chce, żeby w każdej gminie stacjonowała karetka pogotowia z wyszkolonymi ratownikami. Tyle że pomysł ma głównie przeciwników, w tym... ratowników medycznych.

Sejm pracuje właśnie nad ustawą o ochronie ludności. To nowe prawo, które ma nakreślić obowiązki podczas np. klęsk żywiołowych czy innych zagrożeń. 

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, bo to ten resort sygnuje te przepisy, powoli dogaduje się z samorządowcami. Bo mieli oni wiele zastrzeżeń do pierwotnej wersji projektu, ale ich uwagi są przyjmowane. 

„Rozwiązania opisane w projekcie ustawy mają za zadanie wzmocnienie roli organów administracji publicznej celem zwiększenia efektywności działań na rzecz ochrony ludności” – tak nowe prawo opisuje MSWiA. 

Minister wyjaśnia, sąd ten pomysł

Najwięcej kontrowersji budzi zapis dotyczący karetki w każdej gminie. 

– Chcemy w oparciu o zasoby straży pożarnych, a w zasadzie ochotniczych straży pożarnych stworzyć cały korpus ratowników medycznych zakorzenionych w terenie. Chcemy kupić – oczywiście w perspektywie kliku lat – ok. 2,8 tys. karetek, żeby każda polska gmina miała nie tylko karetkę wyposażoną odpowiednio do sytuacji, ale również wyszkolonych ratowników medycznych – uzasadniał Mariusz Kamiński szef MSWiA przedstawiając projekt ustawy. 

Resort zdrowia woli to, co jest

Kłopot w tym, że ten pomysł ma niemal tylko przeciwników, wśród nich m.in. ratowników medycznych. Należy do nich także Ministerstwo Zdrowia, które uważa że to ono powinno organizować sieć ratunkową w Polsce. Przeciwny temu pomysłowi jest także rzecznik praw obywatelskich. Punktuje, że nie ma porozumienia MZ i MSWiA co do zaopatrzenia straży pożarnej w leki, a ratownicy medyczni z PSP i OSP nie mogą podawać produktów leczniczych. 

Jednostki Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej nie są powołane do udzielania świadczeń zdrowotnych. Ich zadaniem jest m. in. udzielanie kwalifikowanej pierwszej pomocy w ramach jednostek współpracujących z systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne. Taki model funkcjonuje już od ponad 15 lat i wydaje się, że w pełni zaspokaja potrzeby zdrowotne obywateli w ramach podejmowania działań w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego – wyjaśnia swoje stanowisko resort zdrowia. 


Podziel się
Oceń

Komentarze