Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Pokaż dowód, dostaniesz emeryturę. Inaczej nie zobaczysz swoich pieniędzy

Emeryt, który odmówi pokazania swojego dowodu osobistego listonoszowi, nie zobaczy swojej emerytury. Tak działają nowe przepisy, które zaskoczyły emerytów i budzą ich nieufność.

Spora grupa emerytów wciąż nie ma konta. Z wielu powodów. Jedynym z nich jest wizyta listonosza w ich domach, który co miesiąc przynosi im emeryturę. Co jest wygodne, ale ma też aspekt towarzyski: wiele starszych osób czeka na te wizyty, bo lubi ucinać sobie z listonoszem pogawędkę.  

Tak będzie za każdym razem

Przekazy z emeryturą wystawiane przez ZUS dostarcza emerytom Poczta Polska. Z powodu zmian w prawie musiała i ona wprowadzić zmiany w swoich regulaminach. 

Bo teraz – jak podała „Gazeta Wyborcza” – listonosze za każdym razem będą musieli spisać wszystkie dane z dowodu osobistego osoby, której będą przekazywać świadczenie: imię, nazwisko, numer PESEL i numer dowodu osobistego. I tak będzie za każdym razem, kiedy listonosz zapuka do drzwi emeryta z pieniędzmi.

No, to zakładamy konto

Za ten stan rzeczy odpowiada nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Zmiany w prawie zaskoczyły i spowodowały, że wśród emerytów pojawiła się podejrzliwość. Tym bardziej że jeśli senior odmówi okazania dowodu, to po prostu nie dostanie swojego świadczenia.

Ta nieufność emerytów wynika m.in. z tego, że rośnie wśród nich świadomość, że oszuści tylko czekają na dogodną okazję, żeby ich okraść, np. z danych osobowych niezbędnych do wyłudzenia kredytu. Te zmiany mogą spowodować, że seniorzy jeszcze bardziej będą narażeni na próby ataku złodziei ich pieniędzy. 

Dlatego… – …postanowiliśmy z żoną podjąć szczególne środki ostrożności. Zakładamy konto w banku – powiedział w rozmowie z GW jeden z emerytów. – Tyle mówi się o wyłudzeniach, które spotykają starszych. A tutaj w problematyczną sytuację wprowadza nas sam rząd.

Chronią interes emeryta

Co na to Poczta Polska? Jak dowiedziała się GW, w nowych przepisach nie widzi nic niewłaściwego. Bo – jak wyjaśnia – mają one lepiej chronić interes emerytów.

– Czujność pocztowców wielokrotnie uchroniła seniorów od próby wyłudzenia pieniędzy. Zwracamy szczególną uwagę na kwestie bezpieczeństwa, dlatego przywołana postawa listonosza nie powinna budzić kontrowersji – stwierdził Daniel Witowski, rzecznik prasowego Poczty Polskiej. 

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze