Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 27 kwietnia 2024 14:59
Reklama
News will be here

Andrzej Korytkowski: Laury nie dla wszystkich co zasłużyli

- Nie milkną echa skandalicznego przydziału Łomżyńskich Laurów Sportowych przez Prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego za rok 2023. Nieprawidłowości są w pięciu kategoriach: Sportowiec, Trener, Inne Osiągnięcia czy nawet Talent oraz Punktacja Sportu Dzieci i Młodzieży. Co ciekawe między innymi dzięki temu po wręczeniu Laurów zostało w kasie miejskiej niewykorzystane 12 tysięcy złotych, które Rada Miasta na wniosek Prezydenta przesunęła na… promocję. Ciekawe kogo - pyta Andrzej Korytkowski, radny miasta Łomży.
Andrzej Korytkowski: Laury nie dla wszystkich co zasłużyli

Jak wyjaśnia Andrzej Korytkowski, w kategorii Sportowiec jedyną nagrodzoną osobą jest Martyna Krawczyńska. W ostatnich latach były to zawsze 3 a nawet 4 osoby.

- Wersja oficjalna jest taka, że nie wyglądałoby to dobrze, aby taka zawodniczka była porównywana z osobami mającymi mniejsze osiągnięcia. Dobre, prawda? Tylko, że niejaki Przemysław Dąbrowski (KS Prefbet-Sonarol Łomża) zdobył w 2023 roku aż 4 medale Mistrzostw Polski Seniorów. Panu prezydentowi jakoś we wcześniejszych latach nie przeszkadzało, gdy obok wielokrotnych medalistów czy reprezentantów kraju stawali zawodnicy bez medalu czy takie, które zajmowały miejsc 5-8 na Mistrzostwach Polski - mówi Andrzej Korytkowski. - Natomiast teraz w roku wyborów „źle by to wyglądało”Słabiutkie. Dzięki takiemu trikowi na tej kategorii zaoszczędzono 5 tysięcy złotych - dodaje.

Radny Andrzej Korytkowski wysuwa nieścisłości także w kategorii Trener. Rok 2023 to w wykonaniu szkoleniowca i radnego Przyjaznej Łomży był wyśmienity. W minionym roku osiągnął on największe sukcesy w swojej 25-cio letniej karierze trenerskiej. Został powołany do reprezentacji Polski na trenera biegów (Mistrzostwa Europy U20, Jerozolima). Jego zawodnicy zdobyli 9 medali Mistrzostw Polski, a podopieczna Martyna Krawczyńska 3 razy pobiła rekordy Polski U20 oraz 3 razy wystąpiła w reprezentacji Polski. 5-ciu zawodników Andrzeja Korytkowskiego otrzymało stypendia prezydenta Łomży za wybitne wyniki w 2023 roku. Martyna Krawczyńska zostaje sportowcem roku. W 2023 roku Andrzej Korytkowski obchodził 25 lat pracy trenerskiej.

- Wystarczyło, aby kwotę przeznaczoną dla trenerów podzielić na 3 osoby (już tak bywało), a przede wszystkim, aż się prosi aby z zaoszczędzonych 12 tysięcy zł przesunąć 3 tysiące i nagrodzić 3 trenerów, zwłaszcza, że zarówno ja, jak i Andrzej Łukianiuk wraz z zawodnikami osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki. Ciekawostką jest, że aby było jak najmniej słychać o klubach z którymi jestem kojarzony, to w oficjalnych wynikach nigdzie nie ma, że trenera Andrzeja Łukianiuka (oprócz UKS Łomżyczka) do Laura zgłosił LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża. W wyczytywanym „oficjalnym” zgłoszeniu nie podano też na przykład, że podopieczny trenera Łukianiuka osiągnął najlepszy wynik w historii halowej Polskiej Lekkiej atletyki U14 na 300m i wygrał międzynarodowe zawody, a w sezonie letnim wygrał największe ogólnopolskie zawody lekkoatletyczne (LDK) i osiągnął 5-ty wynik w historii Polskiej LA na 300m. Takie małe „niedopatrzenie”, czy też bardziej umniejszenie wyników, a może chęć skłócenia mnie z tym współpracującym z nami dobrym szkoleniowcem - nie kryje rozczarowania Andrzej Korytkowski. - „Pech” polega na tym, że 7 kwietnia są wybory samorządowe, ja sam startuje z komitetu Przyjaznej Łomży Dariusza Domasiewicza, opozycyjnego do Prezydenta Chrzanowskiego i chyba nie byłoby dobrze, gdyby w takim momencie Prezydent przyznał, że najlepszy trener w Łomży to …oponent Korytkowski, który wielokrotnie wskazywał, że w sporcie jeśli chodzi o  wyniki to w naszym mieście ostatniej kadencji nie jest zbyt dobrze. Łączy się w całość - pyta Andrzej Korytkowski.

W poprzednich latach (2018 i 2019) nagradzano 3  trenerów. Za 2020 rok było to już dwóch w tym radny z klubu Pana Prezydenta trener Andrzej Wojtkowski, który otrzymał Laura za zdobycie 12-go, ostatniego miejsca na Mistrzostwach Polski Kadetów (Wrocław), przegrywając mecze różnicą 35, 53 czy też 55 punktów. Różnica kilku klas.

- Na ten wyjazd ekipa Pana Wojtowskiego otrzymała dodatkowo 10 tysięcy złotych. Co ciekawe po zawodach w żadnym z łomżyńskich mediów nie ma śladu o występie a tylko przez kilka dni na FB radnego można było znaleźć informację o „Gigantycznej promocji Łomży….” - mówi Andrzej Korytkowski. - W tymże 2020 roku również nie znalazłem uznania w oczach Pana Chrzanowskiego, pomimo 11 medali Mistrzostw Polski, rekordzie Polski i wystąpieniu mojego zawodnika w reprezentacji Polski… No tak, ale przecież nie popierałem uchwał na Radzie Miasta…. - dodaje Andrzej Korytkowski.

Wspomniany wcześniej Przemysław Dąbrowski zamiast w kategorii sportowiec (3 tysięce złotych) został przeniesiony do kategorii Inne Osiągnięcia (2 tysiące złotych), za to Justyna Korytkowska i Piotr Dąbrowski, podwójni medaliści Mistrzostw Polski nie znaleźli się nawet w kategorii Inne Osiągniecia.

- O ile pomijanie mnie, Justyny , czy też innych czołowych zawodników naszego klubu, aby oszczędzić środki na „promocję” szokują, ale nie dziwią, to pominięcie Oliwi Binaszek jest kompletnie niezrozumiałe. Oliwia, która była 3-cia na Mistrzostwach Makroregionu w przełajach nagrody w kategorii Talent nie otrzymała nagrody, natomiast jej kolega klubowy i szkolny również za 3-cie miejsce w Makroregionie został takową nagrodą wyróżniony. Ciekawostką jest, że nagrody otrzymywali zawodnicy innych klubów za medale Mistrzostw województwa, czyli niższej rangi. Bardzo dobrze, że powstała Łomżyńska Rada kobiet to może przyjrzy się takiej dyskryminacji kobiet - mówi Andrzej Korytkowski. - Bodajże po raz pierwszy nie było kategorii w klasyfikacji punktacji Sport Dzieci i Młodzieży (dyplom), być może przez „roztargnienie” lub dlatego, że aż ponad 56% wszystkich punktów Łomży (jest 21 klubów) zdobył tak bardzo pomijany i poniżany KS Prefbet-Sonarol Łomża. Więc lepiej mieszkańcy nie powinni tego zobaczyć - kontynuuje Andrzej Korytkowski. - Dużo ludzi, krzywdzonych przez Pana Prezydenta Chrzanowskiego siedzą cicho bo się boją, aby nie być tak samo traktowani jak ja czy nasz klub. Czasem wystarczyło zdjęcie z Panią Muzyk, like na FB pod postem, który nie podoba się włodarzowi, czy tak jak w moim przypadku stanięcie w obronie i zwrócenie uwagi w audycji gość dnia w Radiu Nadzieja, gdy byłem jeszcze Przewodniczącym Łomżyńskiej Rady Sportu (w 2019 roku). Powiedziałem wtedy, że szkoda, iż Prezydent w ostatniej chwili wskutek podszeptów „doradców” zmniejszył znacznie dofinansowania 4 klubom ( Tiger, Narew, Return i Liceum Sportowe). Od tej pory zaczęły się moje i nasze „problemy” z ratuszem. Jednak nie żałuję tego bo mogę codziennie spojrzeć spokojnie w lustro, że zachowałem się jak trzeba. W minionym tygodniu za to spotkała mnie ze strony prezydenta „najgorsza” kara jak obecnie jest we współczesnym świecie. Zostałem zablokowany na profilu Mariusz Chrzanowski Prezydent Miasta Łomży za pytanie pod materiałem z wręczenia Laurów co było przyczyną braku Laura za tak wybitne wyniki. Wszelkie finanse, jakimi zarządza Prezydent, są pieniądzmi mieszkańców Łomży. Moim zdaniem jak Mariusz Chrzanowski chce „dzielić i rządzić” po swoim uważaniu to niech to robi ze swoich prywatnych środków, a nie z podatków mieszkańców naszego miasta. Osądźcie sami jak to się ma do „górnolotnej” deklaracji pana Mariusza, że jest Prezydentem ponad podziałami - podsumowuje Andrzej Korytkowski.


Podziel się
Oceń

Komentarze