Gra lepsza niż wyniki

Piłkarze Łomżyńskiego Klubu Sportowego doznali czwartej porażki w tym sezonie. W meczu 9. kolejki III ligi ełkaesiacy ulegli na wyjeździe Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie 0:3, przez co spadli na jedenaste miejsce w tabeli.

Zdecydowanym faworytem rozegranego w minioną sobotę starcia byli gospodarze – Można powiedzieć, że Drwęca to zespół zawodowy. Większość zawodników ma podpisane profesjonalne kontrakty, a treningi odbywają się dwa razy dziennie – mówi trener ŁKS-u, Robert Speichler. Jednak na boisku, ku zaskoczeniu miejscowych kibiców, zdecydowanie lepiej prezentowali się łomżanie. W pierwszej połowie stworzyli sobie kilka bardzo dobrych okazji do zdobycia bramki, jednak zabrakło skutecznego wykończenia akcji. Najbliżej pokonania golkipera gospodarzy był Mariusz Baranowski, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się do słupka. Mimo słabszej gry, miejscowi wykazali się lepszą skutecznością. W 30. minucie Macieja Kowalskiego pokonał Jakub Sierzputowski.

Po zmianie stron w dalszym ciągu stroną przeważającą byli goście. Długimi momentami nie pozwalali rywalom na opuszczenie własnej połowy. Niestety cały czas szwankowało wykończenie akcji. Nastawieni na kontrataki gospodarze w tej części gry popisali się dwoma szybkimi wyjściami, które zakończyli celnymi strzałami Pawła Piceluka w 63. i Łukasza Kuśnierza w 81. minucie. Łomżanom nie udało się zdobyć choćby gola honorowego i musieli po raz kolejny wracać do domów w minorowych nastrojach.

- To był bardzo ciekawy mecz. Uważam, że zaprezentowaliśmy się z naprawdę dobrej strony, bo po raz kolejny pokazaliśmy, że mamy swój styl gry. Nie murujemy bramki, tylko próbujemy grać w piłkę. Niestety boli mnie, że po raz kolejny rywale strzelają nam gole nie po jakiś pięknych akcjach, ale po naszych fatalnych błędach – przyznaje Speichler – Mam tylko nadzieję, że gra w piłkę w końcu się obroni i zaczniemy do widowiskowej gry dokładać również zwycięstwa.

W następnej serii spotkań zespół ŁKS-u czeka kolejna bardzo trudna przeprawa. W sobotę, 27 września do Łomży przyjeżdża wicelider, Olimpia Elbląg. Początek meczu zaplanowano na godz. 16.00.

(db)