Muzeum w Drozdowie odzyskuje blask

– To wielkie i piękne przedsięwzięcie. Z punktu widzenia kulturowego i turystycznego placówka w Drozdowie ma dla Ziemi Łomżyńskiej, a także naszego województwa, wartość bezcenną. Będzie to unikalne miejsce spotkań z historią, nauką, wielkimi postaciami polskiej polityki, kultury i gospodarki, dawną szlachtą i ziemiaństwem, muzyką i plastyką, ale także z ziołami, fauną i florą Doliny Narwi, edukacją przyrodniczą. To połączenie jest znakomitym i unikalnym pomysłem – podkreślał Jacek Piorunek.

Zadeklarował on pełne wsparcie ze strony samorządu województwa podlaskiego dla powstającego muzeum i tworzenia przyszłych ekspozycji.

– Zapraszam panią dyrektor Ewę Sznejder ze współpracownikami do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego na rozmowę o możliwościach pozyskania funduszy na dokończenie prac remontowych i tworzenia pawilonu przyrodniczego. A także do naszych instytucji kultury, które mogłyby swoimi zbiorami wesprzeć urządzenie wnętrz szlacheckiego dworku – dodał Jacek Piorunek.

Jak przypomniał starosta łomżyński Lech Marek Szabłowski, Muzeum Przyrody - Dwór Lutosławskich w Drozdowie to instytucja kultury Powiatu Łomżyńskiego. Do drugiej wojny światowej dwór, w którym się mieści, był rodową siedzibą Lutosławskich – rodziny o niezwykłych zasługach dla historii regionu i kraju. Kilka ostatnich miesięcy swojego życia na przełomie lat 1938 i 1939 spędził tam pod opieką Marii z Lutosławskich i Mieczysława Niklewiczów Roman Dmowski – jeden z architektów odzyskania przez Polskę niepodległości, który w Drozdowie zmarł.

Po wojnie w zabytkowym dworze utworzono Muzeum Przyrody. – W ostatnich latach samorząd powiatu łomżyńskiego zdecydował, że muzeum powinno zachować swoją rolę w odniesieniu do przyrody Doliny Narwi, ale równie mocno poświęcić się eksponowaniu historii Lutosławskich i postaci Romana Dmowskiego – podkreślił starosta Lech Marek Szabłowski.

Powiat łomżyński, mimo ograniczonych środków, podjął się wielkiego dzieła odnowienia dworu i stworzenia oddzielnego pawilonu na zbiory przyrodnicze. Dyrektor Muzeum Przyrody - Dworu Lutosławskich Ewa Sznejder wraz ze starostą zaprezentowali, jak przebiegają prace nad przywracaniem dawnego wyglądu obiektu, w którym znajdzie się część historyczna, oraz nad tworzeniem nowego miejsca na ekspozycję przyrodniczą.

– Wystawa akwarystyczna z okazami z pięciu kontynentów jest już częściowo przygotowana. Przekształcamy budynek dawnej przychodni lekarskiej. Pracujemy nad pozyskaniem wyposażenia do szlacheckiego dworku i gabinetu Romana Dmowskiego. W części podziemnej rozważamy przygotowanie pierwszej w regionie ekspozycji poświęconej dziejom ziemiaństwa na Ziemi Łomżyńskiej i w Polsce, we współpracy z Polskim Towarzystwem Ziemiańskim – opowiadała Ewa Sznejder.

Prace nad przywróceniem blasku zabytkowemu dworowi i tworzeniem nowej części muzeum trwają, lecz wymagają jeszcze dużych nakładów. Cały obiekt wraz z parkiem znajduje się pod opieką służb konserwatorskich, więc wszystkie działania muszą spełniać rygorystyczne normy. Przykładowo, sama elewacja pawilonu przyrodniczego to koszt około 2 milionów złotych. Dyrektor Sznejder szacuje pełne sfinalizowanie prac na około 10 milionów złotych.

– Poszukujemy funduszy z każdego możliwego źródła – powiedziała Ewa Sznejder, dyrektor Muzeum Przyrody - Dworu Lutosławskich.