Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:00
Reklama
Reklama

Zajazd Wysokomazowiecki 2025: Żywa lekcja historii w Ciechanowcu - [VIDEO]

W Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu odbyła się kolejna edycja Zajazdu Wysokomazowieckiego — wydarzenia, które od lat przyciąga miłośników historii z całej Polski. Tegoroczna odsłona pozwoliła uczestnikom przenieść się w realia lat 40. XX wieku, ukazując trudne, ale kluczowe dla naszej tożsamości momenty z okresu powojennego. Wydarzenie rozpoczęło się paradą wojskową, pokazami musztry i tańców z epoki. Kulminacyjnym punktem programu była widowiskowa inscenizacja bitwy pod Olszewem, która w realistyczny sposób przybliżyła dramatyzm walk toczonych przez polskie podziemie z sowieckim okupantem. Całość stanowiła nie tylko atrakcyjne widowisko, lecz przede wszystkim głęboko edukacyjną lekcję historii.
Zajazd Wysokomazowiecki 2025: Żywa lekcja historii w Ciechanowcu - [VIDEO]

Autor: Maciej Koniecko

Słowa uznania i podziękowania

Uroczystość uroczyście otworzyła dyrektor Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, Dorota Łapiak, serdecznie witając przybyłych gości, parlamentarzystów, samorządowców, służby mundurowe, dyrektorów instytucji oraz wolontariuszy i pracowników muzeum. Szczególne podziękowania skierowała do starosty powiatu wysokomazowieckiego, Bogdana Zielińskiego, oraz jego poprzednika, Jacka Boguckiego, za wieloletnie wsparcie zarówno organizacyjne, jak i finansowe.

To nie tylko pomoc techniczna, ale przede wszystkim ogromne wsparcie finansowe, za które serdecznie dziękuję – mówiła Dorota Łapiak.

Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski, poseł Dariusz Piontkowski, radna Białegostoku Agnieszka Rzeszewska, a także Szymon Hołownia, Marszałek Sejmu RP, który podkreślił znaczenie takich wydarzeń w budowaniu wspólnoty i pamięci narodowej.

Edukacja przez rekonstrukcję

Wydarzenie nie mogłoby się odbyć bez zaangażowania grup rekonstrukcyjnych, które z wielką dbałością o szczegóły odtworzyły realia życia i walki sprzed 80 lat. Szczególne wrażenie robiły stroje, uzbrojenie oraz inscenizacje przygotowane przez Stowarzyszenie Historyczno-Edukacyjne im. 7 Pułków Lansjerów Nadwiślańskich.

To nie inscenizacja, to żywa lekcja historii. Pokazujemy wycinki z przeszłości, nie jako muzealną ekspozycję, lecz coś, co żyje – co można zobaczyć, dotknąć, poczuć – mówił Jacek Radus, członek stowarzyszenia, które od lat bierze udział w wydarzeniach zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Radus zwracał też uwagę na potrzebę przedstawiania „obu stron konfliktu”, także tej niepopularnej. 

Bez złej strony nie ma historii. Ktoś musi założyć mundur rosyjski czy niemiecki, bo tylko w ten sposób da się pokazać, z czym naprawdę musieli się zmagać nasi bohaterowie – zaznaczył.

Młodzi dla historii

W Zajeździe udział wzięli także młodzi pasjonaci historii – Gabriela i Igor z Łomży.

Przyjeżdżamy tu co roku, by wspierać rozwój lokalnej kultury. Cieszy nas, że możemy ludziom dawać radość, wczuć się w klimat wydarzenia, robić zdjęcia, dzielić się pasją – opowiadali.

Pamięć i tożsamość

Zajazd to nie tylko okazja do rekonstrukcji walk i prezentacji historycznego sprzętu. To również czas refleksji nad trudną historią XX wieku – okupacją, działalnością partyzancką i dramatem Obławy Augustowskiej. Jak podkreślił wiceminister Stefan Krajewski, wydarzenie służy nie tylko przypomnieniu o ofiarach, ale też jako ostrzeżenie i nauka dla przyszłych pokoleń.

Wojna się nie kończy w dniu kapitulacji. Wielu bohaterów musiało opuścić rodziny, walczyć w lasach i ginąć. My chcemy przywracać ich pamięć – mówił Stefan Krajewski.

Bez komercji, z misją

Zajazd Wysokomazowiecki wyróżnia się spośród innych wydarzeń – jak zauważył starosta Bogdan Zieliński – brakiem elementów komercyjnych. 

Nie mamy tu gwiazdy wieczoru czy koncertu disco polo. Mamy natomiast wartości – historyczne, edukacyjne, patriotyczne – i to one nas jednoczą.


Zajazd Wysokomazowiecki w Ciechanowcu to nie tylko spektakl. To wydarzenie z duszą, oparte na pasji, zaangażowaniu lokalnej społeczności i głębokiej potrzebie pielęgnowania pamięci o przeszłości. I choć każda edycja przenosi nas w inny okres historii, jedno pozostaje niezmienne – duma z dziedzictwa i odpowiedzialność za jego przekazanie kolejnym pokoleniom.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama