Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Dublet Łobodzińskiego

To już kolejny w tym sezonie udany weekend na schodach Piotra Łobodzińskiego. Dwie wygrane i dwa poprawione rekordy tras.
Dublet Łobodzińskiego
To już kolejny w tym sezonie udany weekend na schodach Piotra Łobodzińskiego. Dwie wygrane i dwa poprawione rekordy tras.
W piątkowe popołudnie ściganie w Towerrunning World Cup odbyło się w Paryżu. Jednak nie na wieży Eiffla a w 52 piętrowym biurowcu First Tower - najwyższym w stolicy Francji. Zawody o nazwie VertiGO rozgrywane były w formule startu masowego dla kilkunastu zawodników elity, więc po starcie nie obyło się bez przepychanek.
"Osobiście nie przepadem za startem masowym. Wbiegłem drugi do budynku i po kilku piętrach pokonanych w szaleńczym tempie zdecydowałem się na wyprzedzenie lidera. Od tego momentu kontrolowałem swoją przewagę, która ma mecie wyniosła 9 sekund. Chodziło o wygraną, nie musiałem tego dnia biegać ma 100%"
Wyniki
1. Piotr Łobodziński (POL), 4:52 (Rekord trasy)
2. Fabio Ruga (ITA), 5:01
3. Omar Bekkali (BEL), 5:19
Na drugie zwycięstwo zawodnika z Łomży nie trzeba było długo czekać. W niedzielę podczas zawodów wysokiej rangi Grand Prix of Germany, które jednocześnie były mistrzostwami Niemiec, Piotrek nie dał konkurencji żadnych szans. Na 61 pietrach i 1202 stopniach biurowca Messe Turm wypracował aż 15 sekundową przewagę nad Niemcem Christianem Riedlem.
Wyniki
1 P. Lobodzinski (POL), 6:27.8 (Course Record)
2 C. Riedl (GER), 6:43.2
3 T. Celko (SVK), 6:54.8
4 B. Swiatkowski (POL), 6:58.6
5 M. Wurst (CZE), 7:01.0
6 O. Bekkali (BEL), 7:01.9

Kobiety
1 S. Walsham (AUS), 7:35.2 (Course Record)
2 L. Svabikova (CZE), 8:49.8
3 J. Zatlukalova (SVK), 8:59.1
4 M. Hartl (GER), 9:36.7
5 X. Maier (CHN), 9:42.0
6 A. L. Böckel (GER), 9:44.8

W tym sezonie Pucharu Świata Piotrek ma już na swoim koncie 5 wygranych biegów na schodach oraz jedno drugie miejsce. Co ciekawe gdy wygrywał zawsze poprawiał rekord trasy. Oby tak dobrą dyspozycję utrzymał jak najdłużej. Za tydzień Red Bull 400 na skoczni mamuciej w Kulm.

tekst i foto:Justysia i Andrzej Korytkowscy

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama