Burmistrz z zarzutami

Zarzut kierowania w stanie nietrzeźwym pojazdem przedstawiła prokuratura w Kolnie Markowi W., burmistrzowi Stawisk. Mógł wrócić do domu po wpłaceniu poręczenie majątkowego. Musiał też zostawić prawo jazdy. Marek W. nie przyznał się do zarzucanego czynu.

Sprawa zaczęła się w niedzielę wieczorem od informacji z kolneńskiej policji o zatrzymaniu mężczyzny w wieku 46 lat, mieszkańca Stawisk, który został obwiniony o spowodowanie kolizji na parkingu w miasteczku. Do zdarzenia miało dojść około godziny 18. Zgłoszenie na policję dotarło jednak dopiero po 21. Poszkodowany właściciel pojazdu wskazał konkretnego sprawcę – burmistrza Marka W. i samochód, którym się poruszał – służbową skodę Urzędu Miejskiego. Gdy funkcjonariusze odnaleźli go w domu, badanie wykazało, że ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Burmistrz od wielu już miesięcy jest bohaterem kolejnych podobnych spraw, które jeszcze nie znalazły ostatecznych rozstrzygnięć prawnych. Ma już nawet wyrok – choć nieprawomocny, a sprawa niedługo ulegnie przedawnieniu – za spowodowanie kolizji drogowej i zawieszone na razie postępowanie za mataczenie w tej sprawie.

Informacja o zatrzymaniu burmistrza znalazła się w najnowszym wydaniu naszego tygodnika „Narew Extra”. Niestety wkradło się tam nieprawdziwe stwierdzenie, że we wcześniej sprawie burmistrz został skazany za spowodowanie kolizji „po pijanemu”, a tak naprawdę kara spotkała go tylko za spowodowanie wypadku. Za błąd przepraszamy zainteresowanego i Czytelników tygodnika.