Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Budżet obywatelski uchwalony

- Budżet obywatelski to mechanizm, za pomocą którego wspierane jest społeczeństwo obywatelskie – twierdzi Sławomir Zgrzywa, przewodniczący miejskich struktur PO.
Budżet obywatelski uchwalony

Budżet partycypacyjny, zwany także obywatelskim po raz pierwszy narodził się w brazylijskim mieście Porto Alegre. Od roku 1989 toczy się tam coroczny proces dyskusji, odbywają się sąsiedzkie, dzielnicowe i ogólno-miejskie spotkania, w których uczestniczą tysiące mieszkańców.  W trakcie debat  obywatele decydują na jakie cele ma być przeznaczona część budżetu miejskiego.

 W Łomży pomysł budżetu obywatelskiego wyszedł ze środowiska Platformy Obywatelskiej.

- W założeniach partii jest wspieranie tego typu inicjatyw – deklaruje radny Maciej Głaz.

Pomysł długo zimował w głowach decydentów zanim został wpisany w założenia polityki gospodarczo – finansowej miasta. Na początku października bieżącego roku o budżecie partycypacyjnym przypomniała włodarzom, radnym i mieszkańcom Federacja Dla Łomży, czyli grupa inicjatywna składająca się z miejskich organizacji pożytku publicznego. Na ostatniej sesji rady miasta (30.12.2013) z inicjatywy Komisja Bezpieczeństwa i Porządku prezydent miasta Mieczysław Czerniawski  przyjął projekt budżetu obywatelskiego. Do dyspozycji mieszkańców będzie 300 tysięcy złotych.

- Na razie nie wiemy na jakie cele przeznaczona zostanie kwota budżetu obywatelskiego – informuje Maciej Głaz z miejskich struktur PO. – Potrzebna będzie kolejna uchwała przyjęta przez prezydenta miasta – dodaje.

Budżet obywatelski z powodzeniem funkcjonuje w wielu miastach Polski. Rozwiązania formalne są różne, ale najważniejsza jest idea. W Łodzi zanim wprowadzono budżet zdiagnozowano bardzo niski kapitał społeczny, wnioski były przytłaczające: mieszkańcy nie chcą się angażować społecznie, nie ufają sobie nawzajem i nie podejmują współpracy. Można by na tym wniosku poprzestać i uprawiać nadal politykę zza biurka, w eleganckich garniturach. Zrobiono inaczej: radni, organizacje pozarządowe i urzędnicy wypracowali dokładny i prosty mechanizm budżetu obywatelskiego: każdy może złożyć wniosek, musi go jednak uzasadnić, każdy może głosować na konkretną propozycję. Decydują ludzie, obywatele miasta, a nie urzędnicy. Sprawdziło się, powstały strony internetowe, fora, banery i akcje społeczne promujące inicjatywę. Sukces okazał się spektakularny, wpłynęło dużo sensownych wniosków, w głosowaniu na projekty wzięło udział ponad 129 tysięcy mieszkańców. W Białymstoku budżet obywatelski to tylko projekty inwestycyjne, działania twarde: rewitalizacja przestrzenie miejskiej, place zabaw, nowe ulice. Projekty o charakterze społecznym, takie jak na przykład pomysł darmowej komunikacji miejskiej, nie spełniają warunków formalnych i lądują w koszu. Na kluczową decyzję jak budżet obywatelski będzie wyglądał w Łomży musimy jeszcze poczekać. 


Podziel się
Oceń

Komentarze