Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Galeria Jurowiecka
Reklama

Udany weekend łomżyńskich drużyn

W dobrych nastrojach po ostatnich meczach ligowych są piłkarze drużyn Łomżyńskiego Klubu Sportowego. Grający w III lidze seniorzy aż 5:1 ograli na wyjeździe Wissę Szczuczyn, a juniorzy starsi na własnym boisku pewnie pokonali Sokoła Ostróda 4:1 w ramach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów.
Udany weekend łomżyńskich drużyn

 

W dobrych nastrojach po ostatnich meczach ligowych są piłkarze drużyn Łomżyńskiego Klubu Sportowego. Grający w III lidze seniorzy aż 5:1 ograli na wyjeździe Wissę Szczuczyn, a juniorzy starsi na własnym boisku pewnie pokonali Sokoła Ostróda 4:1 w ramach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów.

 Przed spotkaniem 4. kolejki zarówno Wissa jak i ŁKS nie miały na koncie ani jednej wygranej. Mimo braku wyników łomżanie w poprzednich meczach zaprezentowali niezły, chociaz nieskuteczny futbol. W końcu jednak zawodnicy prowadzeni przez duet trenerski Krzysztof Przytuła-Marcin Mroczkowski "odblokowali się" i w lokalnych derbach aż pięciokrotnie pokonywali bramkarza rywali. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisali się Mateusz Laskowski i Przemysław Olesiński. Tuż po zmianie stron gospodarze złapali kontakt po bramce zdobytej z rzutu karnego przez Radosława Guzowskiego. Chwilę później marzenia o dobrym wyniku wybili szczuczynianom z głowy ponownie Olesiński i Laskowski. Wynik na 5:1 ustalił strzałem z linii pola karnego Marcin Gałązka i pierwsza w tym sezonie wygrana ełkaesiaków w lidze stała się faktem.

- Powiem szczerze, że nie zagraliśmy tak dobrego spotkania jak choćby w pojedynku z Mrągowią, jednak byliśmy zdecydowanie skuteczniejsi. Na pewno pomogła nam gra z przewagą jednego zawodnika przez 2/3 meczu. Przez to było więcej miejsca, łatwiej mogliśmy prowadzić swoją grę i stwarzać okazje do zdobycia kolejnych goli. Trzeba też podkreślić, że w porównaniu do meczu z poprzedniego sezonu (przegranego 2:5 – przyp. red.) murawa była zdecydowanie lepsza, równiejsza. Dzięki temu łatwiej nam było operować piłką po ziemi, co wcześniej było, przez nierówności, praktycznie niemożliwe – powiedział drugi trener łomżyńskiego zespołu, Marcin Mroczkowski.

Szansę na zobaczenie w akcji piłkarzy ŁKS-u na swoim stadionie łomżyńscy kibice będą mieli już w środę, 28 sierpnia. Na godz. 19:00 zaplanowany jest bowiem początek meczu 5. kolejki, a przeciwnikiem będzie drużyna Tura Bielsk Podlaski.

 ***

 Drugi mecz z rzędu w Centralnej Lidze Juniorów wygrali juniorzy ŁKS-u. Po niespodziewanym zwycięstwie w Łodzi z tamtejszym KS-em, tym razem podopieczni trenera Sławomira Stanisławskiego bez większych kłopotów ograli drużynę Sokoła Ostróda 4:1. Już po ośmiu minutach gospodarze prowadzili 2:0 po trafieniach Rafała Maćkowskiego. Na początku drugiej połowy ten sam zawodnik dorzucił jeszcze trzecie trafienie, a w samej końcówce meczu czwartego gola po indywidualnej akcji strzelił Andrzej Filipkowski – Praktycznie przez całe spotkanie mieliśmy zdecydowaną przewagę. W pierwszych 45 minutach oprócz dwóch goli stworzyliśmy sobie jeszcze 3-4 dogodne okazje. Niestety zabrakło skuteczności – relacjonuje szkoleniowiec ŁKS-u – Po zmianie stron nasza gra nie wyglądała już tak dobrze mimo, że zdobyliśmy jeszcze dwa gole. Jednak za styl w tym sporcie nikt nie daje punktów. Cieszymy się, że po dwóch meczach mamy komplet zwycięstw i aż siedem zdobytych bramek. Na taki bilans w poprzednim sezonie musieliśmy czekać prawie całą rundę.

Kolejnym przeciwnikiem młodych ełkaesiaków będzie debiutująca w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów drużyna MOSP-u Jagiellonii Białystok, spotkanie zaplanowano na niedzielę, 1 września.

 (db)

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama