Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Akademiczki powalczyły w Nadarzynie

Dobrze spisała się zawodniczka AZS-u PWSIP Łomża, Joanna Sokołowska podczas rozegranego w Nadarzynie w dniach 26-28 lutego Grand Prix Polski Juniorów. Zaledwie 14-letnia akademiczka rywalizując z nawet trzy lata starszymi rywalkami zajęła 18. lokatę.
Akademiczki powalczyły w Nadarzynie

Dobrze spisała się zawodniczka AZS-u PWSIP Łomża, Joanna Sokołowska podczas rozegranego w Nadarzynie w dniach 26-28 lutego Grand Prix Polski Juniorów. Zaledwie 14-letnia akademiczka rywalizując z nawet trzy lata starszymi rywalkami zajęła 18. lokatę.

 

Do Nadarzyna trener Wacław Tarnacki, oprócz Sokołowskiej, zabrał jeszcze trzy zawodniczki, Dominikę Górecką, Katarzynę Pawlak i Ewelinę Sakowicz. Z racji niskiego rankingu wszystkie musiały wziąć udział w turnieju kwalifikacyjnym. Łomżanki spisały się dobrze, w komplecie wychodząc ze swoich grup. Niestety, w rundzie pucharowej, która była przepustką do turnieju głównego, zwycięstwa odniosły tylko Sokołowska i Pawlak – Zarówno Ewelina jak i Dominika również zagrały dobrze, ale miały trochę pecha, bo obie swoje pojedynki przegrały minimalnie 2:3 – relacjonuje Tarnacki.

Dzień po eliminacjach łomżanki przystąpiły do fazy grupowej głównej części zawodów. Tam lepiej spisała się Sokołowska, która z drugiego miejsca zdołała awansować do części pucharowej. Ta sztuka nie udała się Pawlak – Kasia w grupie miała bardzo silne rywalki, z rozstawioną z nr 8 Mają Miklaszewską (MRKS Gdańsk) na czele. Jednak w pojedynku z tą zawodniczką zagrała najlepszy mecz w tym turnieju i po pięknej walce wygrała 3:2. Niestety dwa inne starcia przegrała w trzech setach i zajęła ostatnie miejsce – mówi szkoleniowiec AZS-u – Mimo wszystko dla 14-letniej zawodniczki to i tak spory sukces. Nawet sama Kasia powiedziała, że to zwycięstwo bardzo ją podbudowało i dodało wiary w swoje umiejętności.

Ostatecznie Pawlak uplasowała się w przedziale 57-64 przegrywając mecz o miejsca 49-56 z Dominiką Gilewską z Białegostoku.

W pierwszej rundzie turnieju głównego Joanna Sokołowska trafiła na późniejszą finalistkę zawodów, Karolinę Lalak (Arka Ryki) ulegając 1:4. Po tej porażce pochodzącej z Kolna zawodniczce pozostała walka o miejsca 9-32. Po pokonaniu Soni Gendery (AZS Wrocław) 3:2, w kolejnej rundzie w takim samym stosunku uległa Agacie Szczuce (LUKS Chełmno). Kolejne dwa pojedynki akademiczka zapisała na swoją korzyść pokonując Aleksandrę Michalak (AZS Gdańsk) 3:2 i Alicję Śliwę (Bronowianka Kraków) 3:0. W ostatniej grze, która decydowała o miejscu 17, Sokołowska nie sprostała trzy lata starszej Karolinie Tokarczyk (MKS Czechowice-Dziedzice) ulegając 0:3 i została sklasyfikowana na 18. pozycji.

- Start Asi oceniam jako dobry zważywszy na to, że pojechała do Nadarzyna przeziębiona. Stąd też jej nierówna gra – ocenia Tarnacki – Ale najważniejsze, że zagrała dużo meczów z silnymi rywalkami, które pokazały nam, co należy poprawić i na które rzeczy w treningu musimy zwrócić większą uwagę.

 

(db)

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama